Przejdź do głównej zawartości

Wypadanie włosów po hennie.


Wypadanie włosów po użyciu produktu hennopodobnego z chemicznymi dodatkami bądź nie certyfikowanej henny zawierającej pestycydy bądź pleśnie.






Ppd jest silnie drażniące substancją która może doprowadzić do wypadania włosów podrażnienie ppd zwykle objawia się świądem skóry, zaczerwienieniem oraz drobnymi ramkami przypominającymi poparzenie gorącą cieczą. Ciężka reakcja alergiczna na ppd może prowadzić do duszności, wymiotów a także szoku anafilaktycznego, który w konsekwencji może doprowadzić nawet do śmierci. Inne chemiczne dodatki, które znajdziemy w “hennach” niewiadomego pochodzenia także mogą podrażniać skórę. Z mojego doświadczenia zauważyłam, że podrażnienia tego rodzaju pojawiają się z opóźnieniem, to znaczy, że po spłukaniu produktu czujemy jedynie lekki świąd i ciężko zauważyć jakiekolwiek zmiany na skórze, jednak w przeciągu kilku następnych tygodni włosy zaczynają wypadać i wypadanie nasila się, co może to trwać kilka miesięcy. Podrażnienia mogą pojawić się znienacka, nawet jeśli tego produktu używaliśmy już wcześniej i moim zdaniem produkty tego rodzaju nie powinny być używane ponieważ konsekwencje ich używania mogą doprowadzić do kłopotów ze skórą głowy i zdrowiem.


Istnieje też kwestia pestycydów czyli oprysków jakie stosuje się na uprawę henny czy innych farbujących ziół w celu utrzymania kontroli nad szkodnikami oraz chwastami, czasami nawet ciężko winić farmera o to, że takimi pestycydami zawiało z sąsiedniego pola. Niestety te substancje są często używane są w nadmiarze. Zioła farbujące powinny być badane na obecność pestycydów oraz pleśni. Dlatego tak ważne jest używać ziół certyfikowanych. Podrażnienie pestycydami daje objawy słabsze niż podrażnienie za pomocą chemicznych substancji takich jak ppd i może być dużo trudniejsze do wykrycia. Podrażnienie za dużą ilością zarodników pleśni jest podobne do podrażnienia atopowego i daje podobne objawy. W skrajnych wypadkach może także doprowadzić do szoku anafilaktycznego ale zwykle przejawia się jedynie podrażnieniem skóry, łupieżem, czasami suchym, czasami tłustym,  drobnymi rankami, zaczerwienieniami i wypadanie włosów.


⇛ Protip: Jeśli pastach hennowa bardzo szybko pleśnieje mimo, że nie stała długo, jest duże prawdopodobieństwo, że zawiera zbyt wysoką ilość zarodników pleśni.


⇛ Protip: Nie cytujcie mnie, bo ni jak jest to metoda naukowa albo czymkolwiek udowodniona, ale z mojego doświadczenia jeśli po powąchaniu jakiegoś zioła zaczynam po nim wielokrotnie kichać i łzawią mi oczy, to kroi się problem.


💣💣💣 I taka mała, niewielu chyba znana prawda o farbowaniu chemicznym: jeśli proces farbowania boli i piecze... to dezeluje nam skalp i wprowadza zniszczenia, które kiedyś będzie trzeba wyleczyć. Piszę tutaj już nie o syfiastych produktach, ale także o swietnej jakości farbach chemicznych bądź rozjasniaczach. Cudów nie ma, zdrowa skóra nie boli. Nie ignorujmy objawów, jakie daje nam ciało, bo to jedyne, co mamy.






Co zrobić jeśli podrażniliśmy się tego rodzaju produktem?



1. Jak najszybciej wziąć tabletkę antyhistaminową ( allegra, zyrtec, allertec i tym podobne - do kupienia w każdym kiosku sklepie i aptece bez recepty). Jeśli reakcja jest silna i mamy problemy z oddychaniem jak najszybciej dzwonimy na pogotowie oraz udajemy się w miejsce gdzie są inni ludzie, w razie gdybyśmy potrzebowali pierwszej pomocy.


2. Dokładnie dopłukujemy produkt ze skalpu, używając sprawdzonych produktów myjących z którymi mamy doświadczenie, że nas nie podrażniają. Najlepiej, w miarę delikatnych mycie, warto przeprowadzić kilka razy tak, by mieć pewność, że żadne drobinki produktu nie zostały na naszym skalpie.


3. Dokładnie oglądamy skórę. Przydać się może dobry telefon z odpowiednim aparatem fotograficznym, gdzie możemy dokładnie obejrzeć, co naprawdę wydarzyło się na naszej głowie. Przyda się też pomoc przyjaciela. Jeśli skóra jest głęboko podrażniona, czerwona, napuchnięta, sączy się i widać rany, udajemy się do lekarza. Żeby ukoić to podrażnienie będą potrzebne lekarstwa na receptę. Jeśli na skórze nie obserwujemy podrażnień bądź podrażnienia są minimalne a skóra jest jedynie tkliwa, staramy ukoić jest rodzący się stan zapalny za pomocą substancji nawilżających oraz emolientowych/okluzyjnych. Odradzam testowanie w tym momencie nowych, nigdy nie używanych wcześniej produktów. Wybieramy te, z którymi już mamy doświadczenie i wiemy jak działają na naszą skórę. Jeśli mimo kojenia stan zapalny rośnie, udajemy się po pomoc do lekarza.


Powinny się sprawdzić: aloes, mocznik, ciepły glutek lniany, cerkogel, delikatne oleje działające okluzyjnie na przykład jojoba bądź skwalan, apteczne kremy emolientowe z przeznaczeniem na atopową skórę bądź do gojenia ran. Myślę, że najlepiej będzie nawilżać oraz utrzymywać nawilżenie w skórze za pomocą zamykania nawilżenia emolientami.


4. Jeśli udało nam się ukoić podrażnienie, skupiamy się na tym by skórę przez następne kilka tygodni traktować bardzo delikatnie. Odstawiamy wszystkie kosmetyki, które zawierają potencjalnie podrażniające nas substancje. Odstawiamy kosmetyki do stylizacji, które aplikuje się na skórę głowy oraz suche szampony – to tylko pogłębi kłopot, ponieważ podrażniona skóra zostanie zakitowana substancjami komedogennymi z tych produktów. Odstawiamy kosmetyki działające na porost włosów używanie takich kosmetyków w tym momencie przyspieszy wypadanie, ponieważ spowoduje raptowne wyrzucanie uszkodzonych przez niefortunne “hennowanie” włosów. Włosy, które mają wypaść i tak niestety wypadną, jednak można ten efekt odrobinę wydłużyć by przejście przez ten etap regeneracji skóry nie było takie psychicznie bolesne.


5. Teraz prawdopodobnie będzie nas czekał etap wypadania włosów, który może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. W tym czasie dbamy o higienę skóry głowy, tak jak robimy to zwykle. Gdy etap wypadania włosów się skończy, możemy zabrać się za wcierki i produkty na porost włosów – w tym momencie te produkty pozwolą nam szybciej włosy odzyskać. Zaczynamy od produktów z przeznaczeniem na zahamowanie wypadania włosów a potem stopniowo wprowadzamy produkty działające przyspieszająco na wzrost włosów. Na samym końcu zabieramy się za wcierki na alkoholu – z alkoholem trzeba uważać, szczególnie, jeśli mieliśmy do czynienia z podrażnioną skórę głowy. Na tym etapie warto też wprowadzić do pielęgnacji zioła normalizujące skarp na przykład: neem, shikakai, bhringraj, reetha, glinki, baheda. Te zioła to mocarne substancje, które pozwolą nam wyciszyć i znormalizować skórę głowy, tak bym mogła produkować nowe zdrowe włosy. Pomoże też, jeśli w międzyczasie nabawiliśmy się łupieżu, przetłuszczania, bądź nawet łojotoku.


6. Wiele osób chwali sobie hennowanie czystą henną jako sposób na zatrzymanie zapalenia oraz ukojenie podrażnienia. Jednak tutaj należy pamiętać, by koniecznie wybrać czyste certyfikowane zioła. Odradzam nakładanie ziół farbujących na skórę, na której znajdują się rany Najpierw należy takie rany wyleczyć. Jednak tak samo jak w przypadku wcierek, bądź innych ziół normalizujący skalp, henna będzie działać podobnie i przyspieszy wypadanie włosów, które zostały uszkodzone przez podrażnienie. Nakładając zioła w postaci pasty na skórę uwrażliwioną należy pamiętać o zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa, czyli nakładaniu bardzo delikatnym, nie zaciskaniu włosów, nie ciągnięciu za włosy, nie zaciskaniu folii, o odpowiedniej konsystencji pasty oraz, być może, na początku warto hennować w krótszych sesjach. Warto też zwrócić uwagę na odpowiedni dobór kwaśnych dodatków, kwaśne dodatki mają duży potencjał podrażniający. Jeśli jest naprawdę bardzo źle, być może nawet warto z nich zrezygnować, kosztem rezultatu kolorystycznego. Należy też zachować szczególną ostrożność przy chelatacji oraz rypaniu włosów szamponem przed hennowaniem – ja myślę że lepiej z tego zrezygnować. Zdrowie ważniejsze.


7. Podczas etapu regeneracji skóry po podrażnieniu będzie można zauważyć wzmożoną produkcję łoju ponieważ skóra broni się właśnie w ten sposób, że wytwarza warstwa okluzyjną, która mają chronić przed czynnikami zewnętrznymi. Nie delikatne używanie kosmetyków, na przykład zbyt natarczywe i energiczne mycie zbyt mocnym szamponem, który nie został rozwodniony, może wzmóc ten efekt tak samo jak ostre peelingi oraz masaże. Staramy się więc dać skórze do zrozumienia, że nie ma się przed czym bronić, by zamiast produkować tony łoju, mogła skoncentrować się na regeneracji. Więc delikatność przede wszystkim. Jeśli skóra głowy się przetłuszcza, pamiętamy o jej delikatnym oczyszczaniu, tak by łój nie zalegał na skórze, bo to jeszcze z potęguje problem z wypadaniem włosów. Oczyszczamy skórę w najdelikatniejszy możliwy sposób, łącząc oczyszczanie z kojeniem, nawilżaniem i emolientowaniem.











Czy czysta dobrej jakości zioła mogą doprowadzić do wypadania włosów?


Zdrowy skalp:

- nie jest napięty
- nie boli
- nie swędzi
- nie piecze
- nie jest zaczerwieniony, nie ma wyprysków, ranek, podrażnień
- nie przetłuszcza się
- nie łuszczy się
- nie daje efektu zwanego "bolą mnie włosy"

Jeśli cierpimy na którekolwiek z powyższych objawów, nasz skalp nie jest zdrowy. Włosy, które na nim rosną także nie są w pełni zdrowe.


Czyste, dobrej jakości zioła farbujące, nakładane na skórę w odpowiedni, delikatny sposób mają mocne, lecznicze działanie. Normalizują produkcję łoju, biją drożdżaki oraz bakterie, delikatnie pilingują zrogowaciały naskórek oraz wnikając we włosy sprawiają, że włosy na długości stają się mocniejsze oraz grubsze i mniej podatne na zniszczenia.


Mocarność działania ziół farbujących może poniekąd doprowadzić do wzmożonego wypadania włosów u osób które przeszły z farbowania chemicznego, mocnego rozjaśniania i nie delikatnego traktowanie skalpu na farbowanie ziołami oraz delikatniejsza pielęgnację. U takich osób, uszkodzone włosy tkwią naskórku i skórze właściwej, mimo że przez ich uszkodzenie już nie rosną i nadają się tylko do tego by wypadły. Zioła farbujące odczopowyją mieszki włosów i wywalają takie włosy i wyrzucają je wszystkie naraz, co może być w konsekwencji dość szokujące i doprowadzić do przekonania, że zioła farbujące sprawiają, że wypadają nam włosy.


Należy jednak pamiętać, że te uszkodzone włosy i tak wypadną i nie można ich w skórze utrzymać na dłużej. Ich obecność w skórze jest potencjalnie szkodliwa ponieważ w ich miejsce nie mogą wyrosnąć włosy zdrowe.


⇛ Protip: jeśli znaleźliśmy się w tej sytuacji polecam wam używanie moich rad z akapitu powyżej, dokładnie tych samych, jak przy skórze podrażnionej. Im szybciej zregenerujemy skórę, tym szybciej odzyskamy włosy.






Czy alergia na indygo może doprowadzić do wypadania włosów?


Nigdy nie spotkałem się z sytuacją by czyste, certyfikowane indigo, które wywołało reakcję alergiczną, doprowadziło w konsekwencji do wypadania włosów. Reakcja na indigo zwykle objawia się bólami głowy, mdłościami oraz wymiotami i przebiega bezobjawowo, jeśli chodzi o stan skóry, choć nie twierdzę, że w skrajnych wypadkach nie może doprowadzić do atopii i w konsekwencji do wypadania włosów. Bezobjawowy tryb alergii na indygo sprawia niestety, że test alergiczny na skórze za uchem bądź po wewnętrznej stronie nadgarstka staje się często niewymierny.


Jest to niestety problem bardzo złożony, ponieważ należy pamiętać o tym, że indygo, tak samo jak każde zioło farbujące z powodu swojego mocnego działania leczniczego może doprowadzić do nagłego wypadania włosów, które uszkodzone tkwią w naskórku. Sprawę dodatkowo utrudniają pestycydy, pleśnie oraz dodatki chemiczne do indygo.


⇛ Protip dla indygujących: pamiętajmy by zawsze mieć w domu tabletka antyhistaminową. Reakcja alergiczna na indygo może pojawić się znienacka, nawet jeśli już indigo wcześniej używaliśmy i zależy w dużej mierze od ilości zarodników pleśni w powietrzu. Jeśli pojawiają się bóle głowy bądź mdłości, spłukujemy indygo i bierzemy tabletkę antyhistaminową.

⇛ Protip, jeśli mamy alergię na indygo: zmieniamy indygo, prubujemy indygo innych firm. Probujemy katamu. Miksujemy samodzielnie. A jeśli to nie działa? Myślę, ze wtedy niestety należy z indygo zrezygnować. Hennowanie i farbowanie chemiczne można z powodzeniem łączyć, o ile oczywiście wiemy, co robimy.











Uwaga na amle i na inne kwaśne dodatki!



Mimo, że amla uważana jest za zioło, które jest świetne do kondycjonowania skalpu należy pamiętać, że amla jest bardzo kwaśnym owocem. Amla ma bardzo duży potencjał podrażniający oraz wysuszający, tak samo dla skóry jak i dla włosów na długości. Nadmierne wysuszenie skóry może w konsekwencji doprowadzić do wypadania włosów. Podrażnienia po gotowych mieszankach z indigo bądź bez, zwykle są wynikiem zbyt dużej ilości amli zawartej w tych mieszankach. bardzo wam polecam unikanie amli, którą na przykład łatwo można zastąpić aronią bądź hibiskusem, jeśli mamy problemy ze skórą głowy.

Inne kwaśne dodatki które mogą potęgować problem bad doprowadzi do podrażnienia to: ocet, cytryna, limonka, pomarańcza, kwasek cytrynowy, rzewien (!!! - jestem zdecydowanym przeciwnikiem nakładania rzewienia solo, a i do kwaszenia też, pod dyskusje - są lżejsze zakwaszacze z podobnym działaniem kolorystycznym), kwasy owocowe w dużym stężeniu. Mocno podrażnić potrafi też cynamon bądź gleboko działające kosmetyki złuszczające. 

Absolutnie unikamy nakładania na skórę, albo nawet zacieknięcia, kwasu jabłkowego, witaminy C bądź kwasku cytrynowego (czyli na przykład maski chelatującej) oraz rozjaśniacza, jeśli podejżewamy się o bycie wrażliwcem,  jeśli podejżewamy, że już mamy podrażnienie, bądź już podrażnienie mamy. A może prawda jest taka, że nikt nie powinien tych substancji nakładać na skalp, bo prędzej czy poźniej każdy za to beknie? Na to pytanie spróbujcie odpowiedzieć sobie sami. A może ważny jest umiar i każdy ma swoją osobistą tolerancję? ;-)

NIGDY nie ignorujemy objawów, jeśli po nałożeniu czegoś na głowę czujemy świąd, pieczenie bądź ból, zmywamy jak najszybciej i zabieramy sie za regenerację skalpu. Takie postępowanie może zatrzymać konskewencje w przyszłości, czyli np wypadanie włosów i problemy ze skalpem.












Problem wypadania włosów jest problemem bardzo złożonym. Bardzo rzadko można z czystym sumieniem powiedzieć, że farbowanie bądź jakiś kosmetyk doprowadza u nas do wypadania włosów. W większości wypadków problem z wypadaniem włosów to wspólna wypadkowa stylu życia, stanu zdrowia, diety oraz kosmetyków jakie używamy, czyli stanu naszej skóry głowy. Bardzo często za wypadanie obwiniamy kosmetyk bądź zioło a w rzeczywistości problem jest dużo bardziej skomplikowany. Bardzo was zachęcam do szukania odpowiedzi głębiej niż tylko w działaniu pojedynczego kosmetyku bądź zioła.


Jestem bardzo ciekawa waszych opinii na ten temat więc dajcie znać jeśli coś przychodzi wam do głowy. Co się u was sprawdza a co nie? Każda skóra ma swoje indywidualne potrzeby, które warto odkryć by konsekwencji cieszyć się pięknymi włosami. Pozdrawiam.



Komentarze

  1. Co może być powodem 'rwania' się włosów podczas mycia? Problem znika na sucho, na mokro się ciągną i rwą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie spaliłaś włosów? Włosy mokre są bardziej rozpulchnione,stąd uszkodzony włos może się właśnie ciągnąć i rwać, gdy jest mokry.

      Usuń
    2. Tez obstawiam spalenie farbami... badz np zmaltretowanie szczotka/gumkami do wlosow. I nieodpowiadnia pielegnacje PEH.

      Usuń
  2. A czy mogłabyś proszę napisać coś więcej o farbowaniu Butterfly Pea?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiele wiemy o tym dodatku. Zwykle po prostu sypie sie go do ziol, mozna odstawiac juz z nim.

      Usuń
    2. super wpis, wiele cennych informacji, chętnie poczytam więcej :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Lista dodatków: dodatki do henny, cassi i hendigo. Kontrola koloru.

Każdy kwaśny dodatek lekko zmienia efekt końcowy farbowania i za ich pomocą można kontrolować tonację kolorystyczną włosów, jakie będziemy miały na głowach, po koloryzacji henną czy kasją. Wybór kwaśnego dodatku ma tez wpływ na rezultat ostateczny farbowania za pomoca hendigo, badz farbowania cassia z katamem.  Zakwaszanie cassi oraz henny sprawia tez, ze rezultat farbowania jest trwalszy, ponieważ ten proces zmienia krztalt cząsteczek barwnika. Jeśli jesteście zainteresowani, jak chemicznie ten proces przebiega, warto poczytać TUTAJ . Zakwaszanie ziol farbujących zostało doglebnie przebadane metodami naukowymi w laboratorium i nie jest jakimś mitem, czy hennowym zabobonem .  Kwaśny dodatek zmienia strukturę cząseczki barwnika na bardziej nieregularną. Taka cząsteczka z łatwością przyczepia się do keratyny i ma dużą trwałość.  Nieumiejętne zakwaszanie henny prowadzi do koloru, nad którym nie mamy zadnej kontroli a rezultat takiego hennowania czasem jest niemożliwy,

PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała

  PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała Podstawowy przepis nadaje się do samej cassi, senny bądź senesu, samej henny oraz cassi z henną (można je przygotowywać razem, można też osobno). Posiłkując się tym przepisem należy także przygotować  hennę do pierwszego etapu hennowania dwuetapowego (etap henny) hennę pod hendigo (czyli do odstanej henny, badz henny z cassia dodajemy indygo/katam i od razu nakładamy na głowę) 💣 BETTER SAFE THAN SORRY. PRÓBY UCZULENIOWE Jeśli jesteśmy alergikami, bądź kiedyś byliśmy, przed nałożeniem ziół na głowę robimy próby alergiczne każdego ze składników naszej mieszanki osobno . I nawet jeśli na testach nie nic nie wyszło, zanim nałożymy na głowę pastę, sprawdzamy czy w domu mamy tabletki antyhistaminowe (lub EPI-Pen). Zioła rzadko uczulają i reakcje na nie zwykle nie są niebezpieczne. Częściej reakcje alergiczne wywoływane są przez kwaśne dodatki. Przygotowanie włosów 1) Przed nałożeniem ziół farbujących oczy

Odświeżanie koloru henny. Oczyszczanie przed hennowaniem. Chelatowanie włosów.

Chelatowanie włosów, to nic innego, jak zdejmowanie z nich nabudowanych składników mineralnych, jakie znajdują się w wodzie z kranu (szczególnie twardej). Jeśli hennujemy włosy, warto szczególną uwagę przyłożyć do regularnego oczyszczania włosków nie tylko ze składników kosmetycznych (do tego wystarczy zwykły SLS) ale także z minerałów . Oprócz tego, ze minerały sprawiają ze włosy matowieją, robią się szorstkie i suche, hennowane włosy tracą kolor, ciemnieją i szarzeją. Jak poznac, czy mamy w domu twarda wodę? Szukamy kamienia w czajniku do gotowania wody, na kranach oraz w toalecie. Jeśli w domu mamy problem z kamieniem i musimy go regularnie usuwać, mamy w domy twardą wodę. Takiej wody nie używamy do rozrabiania ziół ani po przegotowaniu, ani jako podstawę pod glutka lnianego. Twarda woda może całkowicie zablokować szczególnie katam i indygo. Cassia rozrobiona na twardej wodzie może dać zielony rezultat. Dobra, mocna henna pewnie przeżyje wszystko... ale może wyjść buro. W

Henna w pigułce. Przeczytaj, zanim zadasz pytanie.- grupa na FB Henna na wlosy Miksologia.

UWAGA: post ktory czytasz zostal pierwszy raz opublikowany w Pazdzierniku 2017 roku. Funkcjonuje pod tym tytułem od początku i stał się popularna frazą w wyszukiwarce w Google. Z tego powodu tytuł posta został skopiowany przez naszego copycata jako tytuł filmu na Youtube. Film pod tytułem "Hennowanie w pigułce" zatytułowany na thumbnailu jako "Henna w pigułce" powstał w Kwietniu 2019 roku i jest okrojoną oraz wprowadzającą zamęt wersją tego posta. Obejżenie tego filmu nie pozwoli ci rozeznać w świecie hennowym na tyle, byś mógł bezpiecznie zacząć hennować, oraz by inni mogli bezpiecznie hennować z tobą. Przeczytaj tekst poniżej, nie polagaj na tej youtubowej kopii posta.           Przy wejściu na grupę Henna na włosy Miksologia zobaczysz trzy pytania. Po odpowiedziach na te pytania zespól Miksologii będzie mogl wywnioskować, czy przeczytales/przeczytalas ze zrozumieniem informacje poniżej. Jesli zle odpowiedziales/odpowiedzialas na pytania i zos

Lista szamponów do oczyszczania włosów przed hennowaniem

    Filmformery Znajdują się w kosmetykach do włosów. Najwięcej ich będzie w serach do zabezpieczania końcówek, mgiełkach zabezpieczających przed niszczącym działaniem ciepła (np. prostownica, suszarka), maskach tak zwanych " fryzjerskich " oraz w nawet w tych bardziej naturalnych. Oraz we fryzjerskich, oraz drogeryjnych szamponach. W kosmetykach do układania włosów znajdziecie też polimery. Filmformery , o których pisze, są substancjami syntetycznymi, niezmywalnymi sama woda. Naturalne oleje, humektanty i proteiny w niczym hennie nie będą przeszkadzać i nie trzeba ich jakoś specjalnie zmywać bardziej, niż zwykle zmywacie olej z naolejowanych włosów. Do zdjęcia tych substancji potrzebujemy silniejszych detergentów. Szampon do oczyszczania tez siłą rzeczy nie może zawierać samych filmformerow w składzie. To chyba jasne. Nie zmyjemy ilmformerow za pomoca filmformerow. ;-) SILIKONY: Maja końcówki - cone, -conol, -xane, -xanol . Najpopularniejsze

Jak zafarbowac wlosy henna na rudo?

Farbowanie henna wlosow na rudo wbrew pozorom nie jest takie proste, jak się nam wydaje. Tak, henna farbuje na rudo, ale henna tez nie rozjaśnia , co nastręcza dużo problemów, jeśli nie mamy wlosow całkiem siwych, bądź jasnego blondu. I nawet, jeśli mamy, nakładanie na jasne włosy czystej henny, po kilku razach, zamiast rudego, da nam brąz. Henna po prostu się nabuduje. Dlatego ja polecam Wam metodę malych kroczków . Jeśli nabudujecie sobie hennę do brązu, rozjaśnić będzie ja mozna tylko chemicznie. Więc ostrożnie, i powoli. ;-)  Rude kolory docelowe: pomarańczowy, marchewka, jasna miedź, ciemna miedź. Te kolory będą się nabudowywać naturalnie, od pomarańczu aż do ciemnej miedzi. Sztuka jest w tym by nabudować tylko do pożądanego odcienia i potem proces zatrzymać. ;-) Pomarańczowy: tego koloru nie da się zrobić za pomocą samej henny na włosach w innym kolorze, niż siwe bądź platynowy blond. Jasna marchewka: wyjdzie na złotym blondzie, siwym oraz pl