Przejdź do głównej zawartości

Jak to jest z tym blogiem?

 




Zaczęłam go pisać, bo potrzebna była platforma by dokumentować wszystko co osiągnęliście i wymyśliliście na Miksologii. Bo przecież to byłoby z mojej strony niewybaczalne, gdyby miało to zginąć z następnym hissy fit facebooka albo pomyleniem algorytmów… albo, że ktoś nas zaraportował bo komuś nie pasujemy. Wielu ludzi traktuje hennowanie jak biznes i po prostu robienie kasy. Więc to jest dość oczywiste, czemu wielu możemy nie pasowac. Ja czułam moralny obowiązek nie pozwolić Waszym treścią zginąć. No bo kurde… nie codziennie udaje się komuś zbudować społeczność, taka jak Wy. To nie jest jakieś tam pierdnięcie wszechświata.


No i bylo calkiem okej, pomijając kilka grubych nieporozumień, gdy w moje usta zostały założone słowa, których nigdy nie powiedziałam, choć to chyba zupełnie normalne w dzisiejszych netach i w sumie nie powinnam sie tym jakos specjalnie przejmować, bo tego ani nie napisałam ani nie powiedziałam i nie da się o mnie robić wyrwanych z kontekstu kompilacji ani innych dziwnych rzeczy bo internet pamięta i wszystko tam było jak jest. I kazdy moze sobie to po prostu sprawdzić.


Wiem, że język jakim pisze nie każdemu przypadnie do gustu. To nie jest tak, że mi nie zależy na ludziach, którzy nie odnajdują się w tym języku. Bo zalezy, i codziennie staram sie to zrobic lepiej i za każdym, no prawie, razem robię to lepiej, ale zawsze będzie coś, co nie jest idealne. I zawsze do czegoś bedzie mozna sie przyczepic. I to jest okej. Nie chcesz, nie czytaj. Nie denerwuj się. Czytaj co innego. To, ze stalam sie twarza hennowania, nie znaczy, ze mi zalezy by za wszelka cene zaspokoić potrzeby wszystkich. Nikt nie jest w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich.


Prawda jest taka że ja i moja kochana grupa przynieśliśmy ten kaganek oświaty do włosowego świata. Szkoda ze to jest problem i że to tak smutno wygląda… bo ja serio nie widzę w tym więcej nic niż same pozytywy. Szkoda ze jestescie banowani, nie szanowani i traktowani obleśnie, bo jesteście w jakiś sposób związani ze mna. Nie jestem w stanie tego zmienić. Nie prosiłam o to ani nie zarobilam sobie na to niczym, niż po prostu publikowaniem Waszych i swoich odkryć. Nie prosiłam też o nagminne przepisywanie z bloga bez podawania źródła, choć to jeszcze ma minimalna szkodliwość, jeśli jest przepisane porządnie. Problemy pojawiaja sie gdy ktos netowo popularny przepisuje cos, calkowicie wyrywając to z kontekstu bądź dokładając coś od siebie. Najgorsze monstra powstają z maski chelatującej, gdy np delikwentowi zapomnialo sie dodac ze nie wolno jej nakładać na skórę bądź wymienia tabletkę witaminy C na tabletka musująca. Takie przepisy sprawiły że już raz musiałam wysłać osobe poszkodowana takim przepisem na pogotowie. Wiem, że nie jestem za to odpowiedzialna ale… i tak w jakimś stopniu czuje się odpowiedzialna.


Ja wiem, że z każdym nowym odkryciem idzie odpowiedzialność, i jestem na nią gotowa. Zawsze byłam i zawsze stałam i za Wami i za soba, bo bez Was mnie nie ma. Ja nie do konca wierze w odkrycia jednoosobowe. Mam taki wewnętrzny pęd by łączyć ludzi razem, by produkować energię grupy i społeczności bo mysle ze to jest dużo wiecej warte niz moje indywidualne wysrywy, jakkolwiek genialne one by były. Ja się nie zgadzam. Ja zyje energia mojej społeczności. Nie jestem hennowym guru, jestem osoba ktora ma pasje do łączenia ludzi w twórczy sposób.


Dobra, ale do rzeczy.



Ten blog nie jest moim blogiem. Ten blog stworzyliście też Wy. Wielu z Wam jest ze mna od poczatku, inni zupełnie krótko… ale i tak zdążyli rozbić system.


Co chcialabym Wam powiedziec, ze jestesmy ewenementem na skale swiatowa. I ja serio nie przesadzam. Jestem na bieżąco z tym, co na świecie się dzieje w hennowym świecie. Mamy swoje osiągnięcia, może nie w labie, może nie za miliony monet…. ale w kupie siła. Zrobiliśmy razem rzeczy niewykonalne. Zrobiliśmy mysi blond! Odkryliśmy rubie na nowo i to serio są nieznane tereny. Wyciagneliscie arjune jak swierze buleczki. Nikt wcześniej nie farbowal wlosow arjuna. Wymiatacie z indygo, burzycie stereotypy. Wasze osiągnięcia nijak się mają do “canned mashroom colour” z H4H (jak bardzo kocham h4h…). To co robicie z kampeszu i sandala to jakaś magia, nie wiem ile jeszcze testów bede musiala zrobic, by zrozumieć, jak to działa.


Mikso to nie tylko blog i grupa, gdzie kazdy moze sie po prostu uhennowac. Kazda osoba ktora sie z nami hennuje daje dane abyśmy mogli mierzyć dalej i szerzej. Każda zabiegana osoba, która łyknie te pigułkę, pokaże włosy, sprowokuje innych do myślenia to nie tylko post na fejsie, to dane które ja analizuje i zbieram. To cegielka do budowania czegos naprawde ciekawego. Więc jak wpadasz wypadasz nie myśl że nie wkładasz w to nic.. bo wkładasz.


Na tym polega, to co robię, i w tym jest tego wartość. I mysle, ze razem czeka nas jeszcze dużo więcej.


Nie, nie jesteś zbyt początkujący/a by coś w to włożyć. 

 
Bzdura. Najciekawsze pomysły padają gdy ktoś przychodzi z pietruchy. Serio. Ważne żeby sprowokować innych do burzy mózgów. Jak ktoś głęboko siedzi w hennowym świecie, to łatwo się zapętlić. My potrzebujemy początkujących, świeżych głosów, by to nadal żyło, tak samo mocno, jak potrzebujemy starych hennowych wyjadaczy. 

 

 

 

Moj Instagram KLIK KLIK i grupa KLIK KLIK  i Youtube KLIK KLIK. Na YT sciągam stories z Instagrama dla tych z Was ktorzy albo przegapili, albo Instagrama nie lubia. 

Moje strories i posty z Instagrama pojawiają się tez na stronie moich produktów, czyli Miksoziołek KLIK KLIK

Jak pewnie wielu z Was zauważy, w tekście powyżej pewnie znajduje się dużo mniej błędów ortofraficznych, niż zwykle. To dlatego ze Blogger z łaski swojej pozwala mi już wklejać edytowany gdzie indziej tekst. Na jak długo nie wiem, więc proszę, nie przyzwyczajajcie się. To nie jest też zachęta do napominania mnie i poprawiania, którego sobie nie życzę. A dlaczego tutaj: KLIK KLIK i tutaj KLIK KLIK

 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lista dodatków: dodatki do henny, cassi i hendigo. Kontrola koloru.

Każdy kwaśny dodatek lekko zmienia efekt końcowy farbowania i za ich pomocą można kontrolować tonację kolorystyczną włosów, jakie będziemy miały na głowach, po koloryzacji henną czy kasją. Wybór kwaśnego dodatku ma tez wpływ na rezultat ostateczny farbowania za pomoca hendigo, badz farbowania cassia z katamem.  Zakwaszanie cassi oraz henny sprawia tez, ze rezultat farbowania jest trwalszy, ponieważ ten proces zmienia krztalt cząsteczek barwnika. Jeśli jesteście zainteresowani, jak chemicznie ten proces przebiega, warto poczytać TUTAJ . Zakwaszanie ziol farbujących zostało doglebnie przebadane metodami naukowymi w laboratorium i nie jest jakimś mitem, czy hennowym zabobonem .  Kwaśny dodatek zmienia strukturę cząseczki barwnika na bardziej nieregularną. Taka cząsteczka z łatwością przyczepia się do keratyny i ma dużą trwałość.  Nieumiejętne zakwaszanie henny prowadzi do koloru, nad którym nie mamy zadnej kontroli a rezultat takiego hennowania czasem jest niemożliwy,

PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała

  PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała Podstawowy przepis nadaje się do samej cassi, senny bądź senesu, samej henny oraz cassi z henną (można je przygotowywać razem, można też osobno). Posiłkując się tym przepisem należy także przygotować  hennę do pierwszego etapu hennowania dwuetapowego (etap henny) hennę pod hendigo (czyli do odstanej henny, badz henny z cassia dodajemy indygo/katam i od razu nakładamy na głowę) 💣 BETTER SAFE THAN SORRY. PRÓBY UCZULENIOWE Jeśli jesteśmy alergikami, bądź kiedyś byliśmy, przed nałożeniem ziół na głowę robimy próby alergiczne każdego ze składników naszej mieszanki osobno . I nawet jeśli na testach nie nic nie wyszło, zanim nałożymy na głowę pastę, sprawdzamy czy w domu mamy tabletki antyhistaminowe (lub EPI-Pen). Zioła rzadko uczulają i reakcje na nie zwykle nie są niebezpieczne. Częściej reakcje alergiczne wywoływane są przez kwaśne dodatki. Przygotowanie włosów 1) Przed nałożeniem ziół farbujących oczy

Odświeżanie koloru henny. Oczyszczanie przed hennowaniem. Chelatowanie włosów.

Chelatowanie włosów, to nic innego, jak zdejmowanie z nich nabudowanych składników mineralnych, jakie znajdują się w wodzie z kranu (szczególnie twardej). Jeśli hennujemy włosy, warto szczególną uwagę przyłożyć do regularnego oczyszczania włosków nie tylko ze składników kosmetycznych (do tego wystarczy zwykły SLS) ale także z minerałów . Oprócz tego, ze minerały sprawiają ze włosy matowieją, robią się szorstkie i suche, hennowane włosy tracą kolor, ciemnieją i szarzeją. Jak poznac, czy mamy w domu twarda wodę? Szukamy kamienia w czajniku do gotowania wody, na kranach oraz w toalecie. Jeśli w domu mamy problem z kamieniem i musimy go regularnie usuwać, mamy w domy twardą wodę. Takiej wody nie używamy do rozrabiania ziół ani po przegotowaniu, ani jako podstawę pod glutka lnianego. Twarda woda może całkowicie zablokować szczególnie katam i indygo. Cassia rozrobiona na twardej wodzie może dać zielony rezultat. Dobra, mocna henna pewnie przeżyje wszystko... ale może wyjść buro. W

Henna w pigułce. Przeczytaj, zanim zadasz pytanie.- grupa na FB Henna na wlosy Miksologia.

UWAGA: post ktory czytasz zostal pierwszy raz opublikowany w Pazdzierniku 2017 roku. Funkcjonuje pod tym tytułem od początku i stał się popularna frazą w wyszukiwarce w Google. Z tego powodu tytuł posta został skopiowany przez naszego copycata jako tytuł filmu na Youtube. Film pod tytułem "Hennowanie w pigułce" zatytułowany na thumbnailu jako "Henna w pigułce" powstał w Kwietniu 2019 roku i jest okrojoną oraz wprowadzającą zamęt wersją tego posta. Obejżenie tego filmu nie pozwoli ci rozeznać w świecie hennowym na tyle, byś mógł bezpiecznie zacząć hennować, oraz by inni mogli bezpiecznie hennować z tobą. Przeczytaj tekst poniżej, nie polagaj na tej youtubowej kopii posta.           Przy wejściu na grupę Henna na włosy Miksologia zobaczysz trzy pytania. Po odpowiedziach na te pytania zespól Miksologii będzie mogl wywnioskować, czy przeczytales/przeczytalas ze zrozumieniem informacje poniżej. Jesli zle odpowiedziales/odpowiedzialas na pytania i zos

Jak zafarbowac wlosy henna na rudo?

Farbowanie henna wlosow na rudo wbrew pozorom nie jest takie proste, jak się nam wydaje. Tak, henna farbuje na rudo, ale henna tez nie rozjaśnia , co nastręcza dużo problemów, jeśli nie mamy wlosow całkiem siwych, bądź jasnego blondu. I nawet, jeśli mamy, nakładanie na jasne włosy czystej henny, po kilku razach, zamiast rudego, da nam brąz. Henna po prostu się nabuduje. Dlatego ja polecam Wam metodę malych kroczków . Jeśli nabudujecie sobie hennę do brązu, rozjaśnić będzie ja mozna tylko chemicznie. Więc ostrożnie, i powoli. ;-)  Rude kolory docelowe: pomarańczowy, marchewka, jasna miedź, ciemna miedź. Te kolory będą się nabudowywać naturalnie, od pomarańczu aż do ciemnej miedzi. Sztuka jest w tym by nabudować tylko do pożądanego odcienia i potem proces zatrzymać. ;-) Pomarańczowy: tego koloru nie da się zrobić za pomocą samej henny na włosach w innym kolorze, niż siwe bądź platynowy blond. Jasna marchewka: wyjdzie na złotym blondzie, siwym oraz pl

Lista szamponów do oczyszczania włosów przed hennowaniem

    Filmformery Znajdują się w kosmetykach do włosów. Najwięcej ich będzie w serach do zabezpieczania końcówek, mgiełkach zabezpieczających przed niszczącym działaniem ciepła (np. prostownica, suszarka), maskach tak zwanych " fryzjerskich " oraz w nawet w tych bardziej naturalnych. Oraz we fryzjerskich, oraz drogeryjnych szamponach. W kosmetykach do układania włosów znajdziecie też polimery. Filmformery , o których pisze, są substancjami syntetycznymi, niezmywalnymi sama woda. Naturalne oleje, humektanty i proteiny w niczym hennie nie będą przeszkadzać i nie trzeba ich jakoś specjalnie zmywać bardziej, niż zwykle zmywacie olej z naolejowanych włosów. Do zdjęcia tych substancji potrzebujemy silniejszych detergentów. Szampon do oczyszczania tez siłą rzeczy nie może zawierać samych filmformerow w składzie. To chyba jasne. Nie zmyjemy ilmformerow za pomoca filmformerow. ;-) SILIKONY: Maja końcówki - cone, -conol, -xane, -xanol . Najpopularniejsze