Czy henna alergizuje? Alergia na hennę, indygo, cassie, katam.
Alergia na sama, czysta henna praktycznie nie występuje. Jako taka, henna jest jedna z najmniej alergizujących substancji świata. Po przeszperaniu internetu znajdziecie jedynie kilka udokumentowanych przypadkow reakcji alergicznej na henne. Jedyne, co czasem się zdarza, to w okresie pylenia roślin, osoby z nadwrażliwością na pyłki mogą dostać delikatnego podrażnienia albo bólu głowy przy hennowaniu. Połknięcie antyhistaminy powoduje znikniecie objawów. Jest to reakcja zwana "cross reactivity". Wrażliwość na indygo jest częstsze, ale tak jak na henne, nie jest groźne i można je łatwo kontrolować antyhystaminami. Osoby, które wiedza, ze alergizują je pyłki i pleśnie, podczas pierwszego hennowania zawsze powinny mieć w pogotowiu wyprobowane tabletki antyhistaminowe (loratadyna, cetyryzyna, hydroksyzyna itd.), antyalergiczne krople do oczu (np. azelastine) oraz kremy antyalergiczne (np. hydrokortyzon).
Jedynymi osobami które nie mogą używać henny czy indygo są osoby chorujące od niemowlęctwa na G6PD, czyli niedobór dehydrogenazy glukozo 6 fosforanowej. Nigdy nie spotkałam się z osobami, które na to chorują. Chodzi w zasadzie tylko o hennowanie męskich niemowląt z G6PD (kto hennuje niemowlęta...), gdzie hennowanie może doprowadzić do anemii i śmierci. U dorosłych osób z G6PD henna nie powoduje tak poważnych konsekwencji. G6PD to choroba genetyczna, z tego, co rozumiem. Dorosłe osoby z G6PD w większości to Afroamerykanie, płci męskiej. Od małego są przestrzegani przez lekarzy o tym by nigdy nie używać aspiryny, niesteroidowych leków przeciwzapalnych, kulek na mole oraz chininy. Jeśli kontakt z któraś z tych rzeczy sprawia że dostajesz anemii, jest szansa, że chorujesz na G6PD. Wtedy, niestety, farbowanie ziołami nie jest dla ciebie.
Lista zaufanych firm hennowych w Polsce.
Trzeba jednak pamiętać, z mimo certyfikatów, pełnych składów i zaufania, jakie mamy wszyscy do poniższych firm, warto zawsze przed zastosowaniem produktu robić test alergiczny kazdym skladnikiem farbowania osobno. Zioła potrafią być pryskane. Bywa też, ze zawieje opryski z pola sąsiadującego w henna. A laboratoria wydające certyfikaty nie są nieomylne. Najlepiej zawsze sprawdzić na własnej skórze. Jesli ziola jakiejs firmy nam nie sluza, bez wachania zmieniamy na inna. Jesli test na skorze zostal przeprowadzony poprawnie i nic nie wykazal, cudow nie ma, nie mamy na to alergii.
Erbe Di Janas
- wysoka jakość
- dostępna jest cassia, henna, indygo, katam, rubia oraz mieszanki.
- rubia świetnej jakości, bez porównaniu z ta z Hesh
- henna raczej czerwona niż ruda, bardzo mocna w każdej wersji
- henna lubi sobie postac (albo i nie, sprawa do obadania... ;-) )
- firma jest zaufana i słynie z bliskich kontaktów z klientem (warto spojrzeć na ich stronę na FB)
- jeśli dajemy rade z językiem wołoskim, w necie znajdziemy cala masę ciekawych materiałów i zdjęć efektów na włosach, wykonanych ziołami Erbe
Cena henny wacha się od 25.50zl za 100 gram. Katamu od 38 zł za 100 gram.
Nanga
- indygo, kamala, hibiskus, butterflypea oraz inne ziola
- indygo bywa zdechłe, zależy na jakie się trafi.
Cena za indygo to od 18.45 za 100 gram
Phitofilos
- dobra jakość
- cassia, henna, indygo, katam oraz mieszanki
- henna raczej czerwona niż ruda
- henna lubi sobie postac
- dostępne inne ziola( amla, rubia, proszek z orzechów włoskich, rzewień, berberys, hibiskus, ziziphus, kozieradka, rumianek, alkanna, czarna malwa, campechetree, drzewo sandałowe, )
- UWAGA na rzewien, bardzo podraznia bo jest mocno kwasny i zawiera kwas szczawiowy!
Cena za hennę od 24 zl za 100 gram.
Cena za hennę od 24 zl za 100 gram.
Light Mountain
- bardzo czerwona henna oraz inne ciekawe mieszanki
- świetną jakość, bardzo mocna
- piekne opakowania
- wersja ruda z Liskiem oraz wersja czerwona z Wilczkiem
- nowa wersja z Wilczkiem zawiera amle i wychodzi juz pradopodobnie rudo
LM dostępne jest na iHerb za okolo 19 zl za 113 gram. Cena na innych portalach to 35 zl za 100 gram.
Khadi
- w ofercie cassia, henna, indygo oraz mieszanki
- henna bywa czerwona, bywa ruda, jak się trafi, lubi sobie postac
- gotowe mieszanki blond zawierają indygo
- gotowe mieszanki blond oraz brązowe zawierają za dużo amli, bardzo susza wlosy.
- dobrej jakości indygo
- w internecie znajdziemy mnóstwo puszek Khadi, które nie posiadają certyfikatów i może w nich być wszystko
Henny Khadi można kupić stacjonarnie bądź online. Cena 33.50 zł za 100 gram.
Sattva, niegdys Swati
- cassia, henna, indygo oraz mieszanki
- czysta henna raczej ruda, niż czerwona i lubi postac
- pierwsza gotowa mieszanka blond bez indygo, na polskim rynku (Sattva Jasny Blond oraz Sattva Ciemny Blond - obie wychodzą ciepło i złoto)
Henne Sattva kupimy raczej online, choć może znajdzie się też gdzieś stacjonarnie (drogeria Natura). Cena to około 32 zł za 150 gram ziółek.
Pole Henny
Hennę z Pola Henny można kupić na allegro. Zioła są przebadane. Właścicielka sklepu jest doświadczoną i ma wiedze o barwieniu wlosow ziolami, jednak kontakt z nia jest trudny, poniewaz czesto nie odpowiada na maile oraz wiadomosci FB. Obsluga sklepu nie jest prowadzona profesjonalnie, wielu klientow czuje sie poszkodowanym i olanym. Bywają problemy z dostawa, szczególnie z przedsprzedaży na Facebooku (wiele klientek czekało na swoje zamówienie kilka miesięcy). Coraz częściej zioła są mylone i grupowiczki dostają nie to, co zamówiły bądź nieodpowiednia ilość.
- fantastyczna jakość
- świeżość
- w ofercie czasami jest cassia, henna (Rajasthani lub Jamila) oraz indygo
- bywają tez inne zioła (amla, neem, bhringraj)
Ceny wahają się od 20 zł za 100gram (plus przesyłka).
Miksohenna i Miksoindygo
Moja henna. ;-) Pierunsko mocna, swierza, porzadna, starannie wybrana pod wymagania Miksologow.
Gdzie zakupic zajzyjcie do TEGO posta oraz na moj Funpage na FB
Orientana
- bardzo wysoka jakość
- bardzo dobrze przesiana
- cassia, henna, indygo oraz mieszanki
- czysta henna raczej czerwona niż ruda, bywało, ze grupowiczki skarżyły się na nietrwałości tej henny
- jedna z najpiękniejszych i najlepiej skonstruowanych gotowych mieszanek na rynku, Orientana Gorzka Czekolada - bardzo zimny, ciemny braz
Cena to jakieś 30 zł za 100 gram.
Inne henny, mało nam znane bądź bez certyfikatów:
Henny poniżej nie mają na koncie żadnych podrażnień na grupie Henna na włosy. Miksologia. Jednak, jeśli decydujemy się na jedna z nich, koniecznie robimy test alergiczny, zanim ja zastosujemy.
Hesh
Hennara: Mieszanka henny i innych kondycjonujących ziółek; bardzo fajna odzywka. Traktowana jak farba daje raczej ciemne odcienie brązów i rudości.
Mehandi: Czysta henna bardzo szybko nadbudowuje się do brązu.
Kalpi Tone: Mieszanka przyciemniających ziół koloryzujących, bez indygo, oraz kondycjonerów.
W ofercie firmy Hesh znajdziemy też inne zioła, między innymi Manjistha (rubie, dość słabej jakości) oraz neem, brahmi, bhringraj, amle, glinki, shikakai, reetha.
Cena to około 10 zł za 100 gram.
UWAGA: sa doniesienia, ze wiele produktow firmy Hesh jest zakazone jakas bakteria. Polecam szczegolna ostroznosc. :-(
Lass
Ta firma myli zioła i wysyła klientom na przykład hennę zamiast cassi, w opakowaniu po cassi.
Jeśli uda się wam kupić czysta hennę, jest bardziej czerwona, niż ruda.
Dostępne są mieszanki czerwone, brązowe, czarne oraz cassia. Zawierają serie innych ziół, które mogą wpływać na efekt kolorystyczny.
Cena to 18 zł za 100 gram.
Indus Valley Bio Organic
Dostępna jest czysta henna, czystej indygo oraz wiele ciekawych mieszanek.
Ceny wachają się od 17 zł za 100 gram.
Radico
Dostępna jest czysta henna, czyste indygo oraz mieszanki henny z amla, oraz indygo. Dostępna na przykład na EccoVerde. Ceny to od 30 zł za 100 gram.
Henna Jamila z www.mazidła.com
Raczej ciemna, wpadająca w czerwony.
Cena to 26 zł za 100 gram.
Henna Sahara Tazarine z Maroko
Ma duża zawartość barwnika, ale nie jest czerwona. Wymaga innego przygotowania, niż powyższe henny. Często sprzedawcy twierdza, ze obie poniższe wersje, to tej samej jakości henna. Nic bardziej błędnego.
Wersja zielona, ta do włosów: jest dużo słabsza i gorzej przesiana.
Wersja żółta, do mehandi: przesiana na puszek, bardzo dużo barwnika.
Cena to 26 zł za 100 gram.
Milych hennowan! Oby wiecej dobrej henny na polskim rynku.
Mam pytanie odnośnie henny, zwłaszcza Mumtaz. Dziwi mnie niska jak na rzekomo dobrej jakości naturalną hennę cena oraz brak składu na opakowaniu :( martwię się, że może się to jednak okazać jakiś syf, a tego nie chcę. Czy kupując na littleindia mogę mieć pewność, że kupuję lawsonię bez żadnych dziwnych dodatków?
OdpowiedzUsuńTo jest syf. Absolutnie odradzam. Mielismy na grupie kilkadziesiat przypadkow duzych problemow ze skora po uzyciu Mumtaz.
UsuńI która henna ma szansę być najbardziej czerwona i czym mogę podbić jej czerwień?
OdpowiedzUsuńHejka. Absolutnie rozumiem twoje obiekcje co do Mumtaz. Ja ci proponuje tak: przedewszystkim zrob proby alergiczne. Potem moze zrob testy, na wypadnietych wloskach, przy okazji dowiesz sie jak ta henna wyjdzie na twoich wloskach, a takie pofarbowane wloski potraktuj rozjasniaczami (najlepiej roznymi, czyli na bazie amoniaku i tymi "delikatniejszymi"). Jesli bedzie sie dzialo cos dziwnego... bedziesz wiedziala, ze w tym jest cos dziwnego. ;-) Jesli zwyczajnie sie rozjasni... no to jest spoko. Z tradycyjnymi hennami warto sprawdzac. Jakbys nie chciala sie bawic, to Orientana jest przebadana i tez czerwona.
UsuńDobry wieczór,
OdpowiedzUsuńWczoraj po raz pierwszy otworzyłam opakowanie czarnej henny Mumtaz (do tej pory używałam Khadi) i po prostu poraził mnie zapach (smród) jakichś chemikaliów..nie wiem jak go opisać...mi najbardziej przypomina olej napędowy. W każdym razie, z zapachem henny, czy w ogóle ziół, nie ma to nic wspólnego. No i to natychmiastowe ciemnienie, po zmoczeniu zimną wodą.. Okropność. Zamiast położyć na włosy, wyrzuciłam do śmieci, razem z dwoma jeszcze nienapoczętymi opakowaniami :(.
Pozdrawiam. Asia
No i dobrze, ze wywalilas. Mam ten Mumtaz na czarnej liscie... i wogule cala firma jest ryzykowna. Lepiej wybrac cos sprawdzonego. ;-)
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńCzy zioła firmy TEA Natura są bezpieczne, czy nie mają domieszek ? Zioła z tej str. internetowej.
-https://www.ecco-verde.pl/recenzje/tea-natura/czarna-henna-indygowiec-barwierski?lang=en
-https://www.ecco-verde.pl/tea-natura/henna-czerwona-tycjan-lawsonia-bezbronna#t0
Hej. Kiedys szperalam te henny i wygladaja na bardzo spoko. Daj znac jak poszlo, jeslibys sie zdecydowala.
UsuńA henna ELD? Nie zauważyłam jej w opisie, a niektóre blogerki polecają i pani w sklepie też mi ją sprowadziła.
OdpowiedzUsuńSpoko, czy nie spoko? Przymierzam się do pierwszego hennowania właśnie i tak się zastanawiam czy to jest dobry produkt mimo tak niskiej ceny
Przetestowałam różne henny. Jak dla mnie eld jest ok. Podobno tylko kolor chna ma naturalny sklad, reszta ma różne domieszki.
UsuńLepiej rzuć okiem na tę listę:
Usuńhttp://henna-miksologia.blogspot.com/2017/01/czarna-lista-hennopodobnych-produktow.html
Odradzam wszystkie firmy, ktore nie zamieszczaja na opakowaniach pelnych skladow i klamia klientom. Jedna z nich jest np. Eld, ktory na swojej "Basmie" w skladzie ma napisane "Indygo" a nie ma w tym nawet sladu indygo. To nie jest zabawa, kogo moze to kosztowac utrate wlosow, zdrowia a przy ciezkiej alergii, nawet zycia.
UsuńCzy wiadomo od kiedy są doniesienia o zakażeniu produktów Hesh bakterią? Czy wycofano te produkty z Polski? Nie chciałabyjm rezygnowac z henny Mehandi :(
OdpowiedzUsuńWydaje sie, ze partie produkowane po 2014 sa bezpieczne. Po prostu trzebabedzie zwracac uwage na date produkcji. Bo te stare wersje jeszcze czasem bywaja dostepne.
UsuńA ja kupiłam hennę na eBay. Teraz nie mogę dać nazwy sprzedawcy bo nie jestem przy komputerze. Ale zmartwiło mnie że ona jest w woreczku foliowym bez żadnej nazwy ani składu. Sprzedawca z Indii. Farbowałam nią kilka razy i jest ok. Wcześniej używałam Jamili z mazideł. Ta indyjska wychodzi mi jakby ciut ciemniejsza na wlosach. Ma postać zielonego proszku. Zapach i zachowane tej henny z Indii podczas rozrabiana takie samo jak
OdpowiedzUsuńJamili z mazideł. Ale już jestem trochę niespokojna co ta jest w jej składzie. Daje kolory czerwono rude . Jak myślisz używać do końca czy wrócić do Jamili?
Zrob testy alergiczne, dokladnie przebadaj na reczniku papierowym. Radze duza ostroznosc. Nigdy nie wiadomo co jest w takim worku i zeby ocenic zawartosc takiego cudu trzeba miec duze doswiadczenie z roznymi hennami.
Usuńdzieki. Uczulenia nie mam. Sprawdzilam:)
UsuńZa mną pierwsze miksowanie :) Użyłam lawsonii inermis i Indygo z Pola henny. Oczywiście zrobiłam dużo za dużo (mieszałam proporcje 1/3 indygo, 2/3 henna i wyszło mi ze 150 gr, wiec duza część wyrzuciłam,), dałam też za dużo wody i przez to musiałam spłukać po ok. godzinie, bo wszystko leciało na szyję. Niemniej - moja pierwsza obserwacja - nie śmierdzi tak, jak gotowe mieszanki :D. DO tej pory farbowałam ciemnym brązem Khadi i ostatnio Orientaną, ale zapachy i jednej i drugiej mieszanki mnie zawsze dobijał (Khadi ma gorszy, choć skład niby ok). CO do koloru doniosę za kilka dni :). Mam nadzieję, że następne hennowanie wyjdzie lepiej, mniej będzie przy tym syfienia i wyjdzie lepsza konsystencja.
OdpowiedzUsuńJakie są różnice w przygotowywaniu henny Sahara Tazarine z Maroka? Właśnie na nią chciałam się zdecydować (chodzi mi o efekt rudości, bez czerwieni)
OdpowiedzUsuńA ja chciałam się podzielić efektem farbowania zupełnie inne henny. Najpierw kupiłam hennę Sattva jasny brąz. Potem zabrałam się za internetową lekturę. Ta kolejność okazała się błędna. Wszystkie znaki na niebie i w internetowych blogach wskazywały, że po raz pierwszy powinnam użyć czystej lawsonii, albo moje siwizny złapały kontakt z czysta henną bez domieszek. No i te partie z resztkami farby. Ponieważ już wyglądałam nieciekawie, a bardzo mi się spieszyło znalazłam w moim miescie w sklepiku zielalarskim jedynie saszetkę z irańską henną rosyjskiej firmy Fitokosmetik. Pełna obaw zaryzykowałam. Włosy miałam przygotowane- odstawione szampony z silikonami, odżywki i włosy wyprane rypaczem pokrzywowym z z Barwy. Zioło rozmieszałam i odstawiłam na 12 h. Przy nakładaniu nie domieszałam żadnego balsamu na lepsze rozprowadzanie. Chciałam, żeby to złapało i nie wypłukiwało się. Nakładałam sama. Już przy mieszaniu czułam, że w mieszance cos zgrzyta, chrupie, jakby piasek, nie wiem. Bardzo długo to mieszałam na krem, ale i tak chrupało. No i na drugi dzień na łeb. Wysychało to w pare sekund, kruszyło się, jakiś gruz mi się z głowy sypał. Miałam wrażenie, że to nie jest rozłożone, że popaćkane bez sensu włosy...Przyznam, że zostawiłam to na 2,5 h na włosach w czarnym nastroju. Na opakowaniu proponowali krócej...Po koszmarze nakładania i niepewności czekały mnie dwie miłe niespodzianki. Zioło zmyło się raz dwa i po pięciu min dosłownie leciała czysta woda. I tak przy każdym kolejnym myciu. A ponadto...równy, cudny, ciepły, piękny, naturalny i intensywny rudy kolor włosów! Żadna, żadna chemiczna farba nigdy nie dała mi takiego efektu, a ostatnio nawet doswiadczona fryzjerka nie potrafiła mi złapać na rudo. A tu szok, za 5 zł, efekt wow! Za jakiś czas pociągnęłam w.w. Sattvą jany brąz, ale tak średnio złapało. Nie odstawiałam na noc mieszanki, ze względu na obecność indygo. A może to kwestia farbowania na zbyt spłukaną hennę- lawsonię? Nie wiem. Co do henny irańskiej- 2 tyg po farbowaniu wypadały mi włosy. No jakos tam mi nie przetrzebiło, ale cos było na rzeczy..Ale gorzej po chemicznych farbach. Teraz szukam dobrej henny ciepłej, rudej, najlepiej w saszetkach, żeby odswieżać częciej kolor na krótszych włosach. Bo ta henna Fitokosmetic już się w zielarskim wybyła, a poza tym mam opory co do jej nakładania, brrr….
OdpowiedzUsuńA co z henną Soil &Earth? I czy ktoś próbował koloru burgund? W składzie jest lawsonia i hibiskus więc wydaje się calkiem ok:)
OdpowiedzUsuńHej :) chciałabym zacząć swoją przygodę z henna i zastanawiam się na którą się zdecydować. Moje włosy mają naturalny, ciemnobrązowy kolor i są raczej w ciepłych tonach. Zależy mi przede wszystkim na pogrubieniu włosów i ich zdrowiu, ale w możliwie jak najmniej inwazyjny sposób i mam tu na myśli zmianę koloru. Bardzo chciałabym uniknąć rudego koloru, chciałabym, żeby moje włosy pozostały brązowe, niekoniecznie takie jak w tym momencie, ale jednak nie czerwone :) mogłabym prosić o poradę jaką formę wybrać i jaki kolor? Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj do dzialu technika i wypracuj sobie plan dzialania.
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie henny z Hemani. Słyszałaś coś o niej? Skład zawiera dwa elementy: liście lawsonii i olejek, więc - o ile to prawda - wydaje się spoko.
Strasznie jestem ciekawa, jak to z nią jest.
Dzięki! :)
Niestety nie wiem. To jest produkt nie objety zadnymi restrykcjami rynku europejskiego, w kazdej paczce moze byc co innego.
UsuńMoże komuś przyda się ta informacja: farbuję włosy henną firmy eld od ponad 30 lat. Używam tylko tej o nazwie chna, bo rzeczywiście tylko ona jest naturalna jeśli chodzi o skład -lawsonia bez żadnych dodatków. Mam włosy długie, miękkie i cienkie, oryginalnie średnio ciemny blond. Trzymam hennę przez całą noc- robię turban i kładę się spać. Nie zakwaszam niczym, nie trzymam papki przez godziny, po prostu zalewam gorącą wodą i nakładam na wymyte moim zwykłym szamponem włosy.Nigdy nie miałam żadnych problemów, a efekt jest świetny i jeśli chodzi o odżywienie włosów i przede wszystkim piękny rudo-kasztanowy kolor.
OdpowiedzUsuńParę razy używalam pakistańskich i marokańskich henn, które dawały podobny, dobry efekt.
Ostatnio kupiłam w littleindia hennę Mumtaz, ale przestraszył mnie jej kolor po zalaniu wodą- ciemnobrązowy, i zapach odbiegający od ziołowej trawiastości standardu. No i brak jakichkolwiek informacji na opakowaniu dotyczących składu i użycia. Wyrzuciłam, nie chcąc ryzykować.
Mialas racje, mamy serie podraznien po takich syfiastych rzeczach jak Mumtaz czy Banjaras. A co do Eldow, dobrze ze ci sluzy, choc pamietaj, ze w kraju gdzie jest pakowany nie ma obowiazku opisywania pelnych skladow i w kazdym nowym opakowaniu moze juz byc cos nowego.
UsuńJa także "farbuję" włosy chną Eld, od ok. 20 lat :) nigdy nie miałam z nią najmniejszych problemów, żadnych uczuleń, wysuszonych włosów itp. Nigdy też nie zdarzyło się, by w opakowaniu było coś innego - co widać po zapachu, kolorze, konsystencji, efektach. U mnie sprawdza się doskonale (pokrywa także siwe włosy, choć dosyć szybko się wypłukuje) i ja ze swojej strony gorąco tę hennę Eld polecam.
UsuńCzytam, czytam i chyba coraz mniej wiem. Mam mysio-brazowe wlosy z coraz wieksza iloscia siwulcow, dlugosc do lopatek. Farbowanie odstawilam 4 lata temu jak podniszczyla mi je farba z Loreala. Potem stwierdzilam ze mam dosyc siwych odrostow wiec moze lepiej pasemka ktore w polaczeniuz niebieskim szamponem ochlodza rozjasnione pasma i raz na 3-4 miesiace mam spokoj. Jedna fryzjerka prawie mi spalila wlosy. Potem 3 lata inna doprowadzala do ladu + inne porady wlosomaniaczek na blogach. Teraz prawie sa ok. Ale chcialabym zrezygnowac z pasemek na rzecz henny. No i tu sa pytania. Na poczatek mam w planach cassie i henne z sattvy jasny lub ciemny blond-nie ma indygo wiec nie powinno byc( chyba) glona. Ale stosuje tez na skore wcierke (ocet jablkowy z lawenda, rozmarynem i mieta - ziola suszone. Powinny szybciej rosnac i w zalozeniu przyciemnic siwe) co kilka dni przed spaniem i do ostatniego plukania dodaje na ok 2 litry wody ok 1lyzke octu jablkowego. Moje wlosy swietnie na to reaguja- nie sa suche i ladnie sie blyszcza. Czy to moze kolidowac z cassia czy sattva? Boje sie tego glonu .
OdpowiedzUsuńO ile nie uzyjesz indygo i bedziesz chelatowac raz w miesiacu to nie ma mozliwosci ziolami stworzyc glona. Reszta zupelnie z niczym nie koliduje. Powodzenia.
Usuńhej :)
OdpowiedzUsuńVenita, Henna Color, odżywka koloryzująca - wiem to nie henna... ale czy polecacie? nie kremową a tą w proszku.
Nie. Produkt jest podejzany. Na liscie masz caly wybor porzadnych ziol.
UsuńA jak z Venita 100% natural herbal hair color? Wydaje mi się,że kolor Czarna Czekolada mnie uczulił (ból głowy), ale może to po prostu reakcja na indygo w składzie, co nie ma związku z marką. Czy zdarzało się by czysty katam dawał podobne objawy alergiczne?
OdpowiedzUsuńZrob proby alergiczne ziolami, solo. Mogla cie uczulic tez amla. Indygo oczywiscie tez.
Usuńhemani blonde HENNA BLOND Certyfikat Ecocert Maroko a na opakowaniu kraj pochodzenia Indie Takie trochę poplątane Kupiona na polskim allegro Skład wydaje się ok Użyć na siwki? ,czy nie ryzykować ?
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńmam silną alergię na PPD , ostatnio kupiłam VENITA 100 % natural w kolorze brąz, ale czytając wpisy na blogu mocno się zastanawiam czy ta farba będzie ok, mimo że w składzie ma dwa składniki tylko.
Witam, chcialam zapytać czy miałaś może stycznośc z ndygo z Plantago ? Bedę wdzięczna za podzielenie sie wiedzą. Jest stosunkowo niedroga na stronie sklepu.
OdpowiedzUsuńGdzie kupic dobrej jakosci henne i indygo w UK?
OdpowiedzUsuńDzień dobry,jestem pod wrażeniem Pani wiedzy i stąd moje pytanie:czy mogę ufarbować włosy nie kwaszoną henną?Ile czasu powinna wtedy odstać?Czy dodawać gluta lub odżywkę?Mam kupioną Sattva Red i zupełnie nie wiem jak zrobić próbę uczuleniową.Po dwudziestu paru latach farbowania chemicznego tzw farbami bez amoniaku dorobiłam się alergii na PPD...Sporo siwych włosów,duży jeszcze brazowych.Boje się podrażnień po zakwaszaniu:)Po klimakterium moja skóra jest mniej odporna na różne substancje, chciałabym ograniczyć ryzyko do minimum.
OdpowiedzUsuń