Jako, ze wielu z Was pyta o to, jak dbać o włoski hennowane, spróbuje zebrać do kupy informacje o tym, jak dbać o włoski zaraz po hennowaniu oraz już potem, po dłuższym czasie.
Zaraz po spłukaniu ziółek z włosów, pierwsze 24 do 48 godzin.
Ten czas jest bardzo ważny dla koloru. Barwniki właśnie wniknęły do środka włosów i przy kontakcie z tlenem z powietrza nabierają koloru i utrwalają się, co idzie w parze z efektem kondycjonowania i tym pięknych, pohennowmy blaskiem (to oczywiście, jeśli udało nam się ziółka dokładnie spłukać...;-)).
Ten proces jest bardzo delikatny. W tym czasie staramy się nie nakładać na włoski żadnych gotowych, drogeryjnych produktów, szczególnie takich, które zawierają konserwanty. Konserwanty wpływają na ostateczny rezultat kolorystyczny. Jak, to już niestety nie wiem, bo w produktach znajdziemy ich setki i każdy jest inny.
Idealnie byłoby nic z włoskami nie robić i dać ziółkom spokojnie pracować. Jeśli jednak doświadczamy przesuszu (bo na przykład użyliśmy mocnego kwaśnego dodatku bądź nie udało nam się dopłukać włosów) lepiej będzie nałożyć na włosy naturalny produkt, jak na przykład glutek lniany. Glutek jest naprawdę dobry do opanowania przesuszu, działa też jak lekki żel i pomoże Wam włoski ułożyć.
Jeśli nie udaje nam się opanować sytuacji glutkiem, na pewno lepiej wybrać odrobinkę naturalnego oleju (wybieramy raczej któryś z niewnikających jak lniany, słonecznikowy, czarnuszkę), szybka płukankę z nawilżającego aloesu, lipy, ślazu bądź prawoślazu, niż nakładać na włoski produkty z konserwantami.
Pierwsze mycie po hennie.
Na pierwsze mycie po hennie wybieramy możliwie najdelikatniejsza metodę, jaka u nas się sprawdza. Bardzo odradzam używanie mocnych szamponów z detergentami zaraz po hennie. Szczególnie szkodliwe w procesie utrwalania koloru są szamponu przeciwłupieżowe, na przykład Head and Shoulders.
Umycie włosków maska bądź odzywka: szukamy gęstej maski bez silikonów i protein, która zawiera w składzie cetrimonium chloride bądź betherimonium chloride. Na pewno znajdziecie takie maski TUTAJ. Taka maska dokładnie masujemy skalp, co pozwoli nam zdjąć z niego drobinki ziół. Potem delikatnie masujemy długość i rozczesujemy włoski grzebieniem o szerokim rozstawie podczas płukania, by wszystko swobodnie z nich opadło. Po myciu maska można jeszcze umyć włoski szamponem, ale czasem wcale nie trzeba. Jeśli mamy pod ręką, do maski warto domierzać odrobinkę glinki, która także pomoże nam domyć skalp z ziółek. Przy myciu obchodzimy się z włoskami delikatnie. Nie pierzemy ich!
Umycie delikatnym szamponem: wybieramy szampon z delikatnym składem, bez serii brzydkich detergentów i bez silikonów. Takie szampony znajdziecie w ofercie choćby firmy Vianek i Biolaven. Rozcieńczamy szampon woda, zanim nałożymy go na skalp i włoski. I tak jak wcześniej, nie pierzemy włosów, myjemy delikatnie. Warto długość w tym czasie rozczesać na wyprobowana odzywkę, żeby piana mogla po nich swobodnie spływać.
Po delikatnym myciu możemy na włoski nałożyć już swoje ulubione maski, odzywki i stylizować je, jak się nam podoba.
Ziolka kondycjonuja nie tylko wlosy, ale i skalp. Dzialaja jak delikatny peeling, zabijaja drozdzaki i lecza infekcje, dobrze tez wplywaja na porost wlosow. Po splukaniu henny skalp trzeba traktowac jak skalp po peelingu, czyli delikatnie. Raczej podarujmy sobie przez kilka dni wcierki oparte na alkoholu, zeby go nie podraznic, warto tez nie nakladac na skalp silikonow, czy to w postaci szamponu czy maski i przylozyc szczegolna uwage do skladu kosmetykow, jakie takiemy skalpowi aplikujemy. Jesli jakis skladnik kosmetyku kiedys podraznil wam skalp, to to jest wlasnie czas, by trzymac sie od niego z daleka.
Warto tez ograniczyć używanie suszarki z gorącym nawiewem i prostownicy badz lokowki, jeśli chcemy zachować jasny kolor. Gorąco często sprawia, że ziółka na włoskach ciemnieją.
I co dalej?
Dalej przechodzimy już do swojej ulubionej pielęgnacji. Hennowane włoski nie różnią się prawie wcale, od naturalnych i mają w zasadzie takie same potrzeby. Pięknie można je kondycjonować używając tak humektantow i emolientow, jak i protein. Szczególnie proteiny wydają się bardzo im odpowiadać, często nawet można zauważyć odżywienie koloru po zastosowaniu protein.
Hennowane włoski można olejować i raczej bez ograniczeń, jeśli używamy ziółek do farbowania od długiego czasu. Jeśli jednak to nasze pierwsze czy drugie hennowanie bądź tez mamy na włoskach dużo delikatnego barwnika indygo, warto uważać na stosowanie olejów wnikających, jak kokos, shea, masło mango. Te mogą kolorek szybciej wypłukać.
Zioła z włosów będą też spłukiwać mocne szampony przeciwłupieżowe używane na co dzień.
Hennowane wlosy moga przylaczac do siebie mineraly z wody i niestety, takie mineraly daja efekt wizualny. Bedzie sie to zdazac szczegolnie czesto, jesli w kranie mamy twarda wode a do mycia wlosow uzywamy delikatnych myjadel. Mineraly nie szkodza wlosa, ale moga po prostu nieladnie wygladac.
Jak wygladaja nabudowane mineraly na wlosach? Na cassi zobaczymy zielona poswiate, ruda/czerwona henna straci blask, poszarzeje szczegolnie przy skalpie, w plamy, kolor indygo zaczynie wpadac w popielaty. Wlosy w dotyku beda sztywniejsze, niz reszta, bez blasku, bardzie szorstkie i beda mialy tendencje do przyklapywania. Jesli hennujemy wlosy od jakiegos czasu i nagle wydaje nam sie ze kolor, ktory kiedys sie nie wyplukiwal nagle zaczal znikac.... to moze byc wina mineralow. By odzyskac kolor, wystarczy je po prostu zdjac.
Wlosy hennowane trzeba od czasu do czasu chelatowac. Jak to zrobic znajdziecie TUTAJ.
Co sie dzieje z wlosami po dluzszym czasie uzywania ziolek do farbowania?
Grupowiczki uzywajace henny i ziolek dluzej niz rok zauwazyly:
- brak problemow z lupiezem, mimo ze przed hennowaniem mialy taki problem
- wlosy bardziej lsniace; i to nie tylko zaraz po hennowaniu, ale juz na stale
- wlosy grubsze, gestsze i gladsze
- wielowymiarowy, trwaly kolor (nie plaski, taki jak z farb chemicznych), ktory wyglada inaczej w roznym oswietleniu
- wlosy latwo zapuscic do dlugich, nawet jesli przed hennowaniem uwazalysmy je za cienkie
- brak przetluszczania sie skalpu
Z czasem, po wielokrotnym farbowaniu, potrzeby waszych włosów mogą się radykalnie zmienić, ponieważ zioła zmniejszają porowatość włosków. Produkty, które lubiłyście mogą nagle zacząć obciążać a delikatne metody mycia mogą nagle przestać się sprawdzać. Jest to naturalna kolej rzeczy, po farbowaniu ziołami. Spadek porowatości włoska może sprawić, ze stana się bardziej odporne na stylizacje, ale także na zniszczenia. Wiec myślę, że warto.
Powodzenia w pielęgnacji!
Komentarze
Prześlij komentarz