Cos nie poszło zgodnie z planem. Mam dziwne pytanie! Pomocy!
Mam zielone włosy!
Zieloność może się pojawić na włoskach TYLKO po hennowaniu z dodatkiem indygo albo po samym indygo. Spłukaliśmy indygo lub hendigo i są zielone. Co teraz? Po pierwsze poczekać. Za kilka godzin albo po kolejnym myciu włosków zieloność może zniknąć.
Jeśli nie zniknęło po kilkukrotnym myciu ratujemy kolor. Potrzeba zrobić hennowanie dwuetapowe: najpierw podkład z czystej henny, potem hendigo bądź indygo. Henna nakladana na zielone wlosy daje ladny, naturalny braz. Włosków zielonych nie rozjaśniamy chemicznie, raczej tez nie nakładamy na nie farb chemicznych, które w większości zawierają rozjaśniacze i problem może się pogorszyć.
Mam pohennowy przesusz!
Spłukaliśmy hennę, ale włoski zamiast świecić się jak pieskowi narządy rozrodcze (tak powinno być!) są matowe, w dotyku sztywne i bardzo się plączą. Prawdopodobnie niedoplukalismy henny. Jeśli nie możemy tak wytrzymać do następnego mycia, jest sposób Kładziemy się w wannie cieplej wody i pławimy włoski z 10 minut, potem przechodzimy pod prysznic, dodatkowo płuczemy włoski a na koniec robimy płukankę z gluta. Powinno pomoc a nie przerwie procesu utrwalenia się koloru.
Jeśli po takim zabiegu albo po kolejnym myciu, już szamponem albo odzywka nadal włoski wydaja się przesuszone, to będzie prawdopodobnie efekt używania bardzo kwaśnego dodatku do henny. Jak dobrac dodatki do henny znajdziecie TUTAJ. W tym wypadku olejujemy włoski olejem który nie jest wnikający (np. rzepakowy, lniany, dyniowy) na humktant (może być glut lniany albo jakąś wyprobowana maska nawilżająca). Zostawiamy tak na godzinkę, delikatnie myjemy a po myciu nakładamy ponownie maskę nawilżająca albo emolientowa. Unikamy masek proteinowych przez kilka dni.
Włosy matowieją i kolor brzydko ciemnieje w kilka tygodni po hennowaniu.
To prawdopodobnie efekt nadbudowywania się minerałów z wody. Henna lubi przylepiać te do siebie, kolor robi się brzydki i matowy, ciemnieje, ale bez blasku i nasycenia. Włoski trzeba chelatować by oczyścić z minerałów. Probujemy różnych sposobów i wybieramy najlepszy. Zdarza się to szczególnie czesto, gdy lubimy delikatne mycie i nie używamy mocnych szamponów, bądź myjemy odzywka czy no-poo. Wiecej o chelatowaniu TUTAJ.
Nie znoszę zapachu henny!
Do pasty hennowej dodajemy łyżkę sproszkowanego imbiru bądź kardamonu. Do pasty indygo dodajemy kilka kropel waniliowego olejku eterycznego bądź sproszkowanej wanilii.
Skora swędzi!
To jest prawdopodobnie reakcja na dodatki, jakie dodaliśmy do henny. Szczególnie te kwaśne. Najdelikatniejszy zakwaszasz, jakiego można dodać do henny to cream of tartar. Sprawdzamy też dokładnie, czy henna, której używamy jest czysta! Alergia na PPD nie jest wcale rzadka. Wiecej o tym jak odroznic ziola od chemii TUTAJ.
Mam plamy na skórze po hennie! Mam plamy w łazience!
Umyj plamy pasta do zębów która zawiera peroxide.
Odrosty nie złapały!
Zwróć uwagę, czy dobrze oczyszczasz włoski przed hennowaniem. To może być wynik tego, ze w kranie masz twarda wodę. Nałóż te sama mieszankę jeszcze raz, ale tylko na odrosty, aż uzyskasz na nich kolor jak na reszcie włosków. Nie rozrabiaj pasty na kranówie. Użyj wody destylowanej bądź czystej deszczówki.
Moja pasta jest za rzadka!
Dosyp henny. Zawsze warto mieć zapas proszku podczas hennowania, bo uzyskanie odpowiedniej konsystencji pasty nie jest zawsze proste. Konsystencje pasty mozna obejzec TUTAJ.
Pasta grudkuje się i sypie przy nakładaniu!
Pasta jest za gęsta. Nie nakładaj tego, zmyj to, co udało ci się nałożyć, bo wyjdą plamy. Dolej do pasty wody albo glutka lnianego.
Zostało mi pasty. Szkoda wyrzucać.
Zamroź. Włóż do woreczka i do zamrażarki. Po odmrożeniu będzie świetne na glossa, a niektóre henny nadadzą się tez do pełnego hennowania. Cassia po zamrozeniu traci czesc swoich wlasciwosci. Wiekszosc henn mozna mrozic i po odmrozeniu sa swietne i do pelnego hennowania. Paste hendigo tez mozna mrozic, ale po odmrozeniu traktujemy ja juz jak paste z czystej henny, poniewaz indygo umiera przy mrozeniu.
Nie wiem, jakie mam zioło. Czy to jest cassia, henna czy indygo?
Pomyliły nam się opakowania. Co teraz. Rozrabiamy odrobinę z woda. Cassia po godzinie-dwoch zmieni kolor na ciemna zieleń. Henna na brązowy, indygo na czarno-niebieski. Cassia pachnie jak koszona trwania, henna jak siano, indygo jak mrożony groszek. ;-)
Na zdjeciu ponizej widac roznice pomiedzy czystym indygo, a gotowa mieszanka brazow. Niebieska obwodka to czyste indygo, brak niebieskiej obwodki albo tylko delikatna poswiata to mieszanka henny z indygo.
Chce stosować keratynowe prostowanie i chce też hennowac włoski
Można. :-) Jedno nie wpływa na drugie. Czasem, przy stosowaniu czystej henny i przy jasnych odcieniach kolor może ciemnieć od stosowania prostownicy.
Chce mieć jaśniejszy kolor niż udało mi się wyczarować!
Po hennie i cassi można rozjaśniać włoski chemicznie, po indygo może być ciężko (prawdopodobnie wyjdą zielone). Po rozjaśnianiu chemicznym warto od razu nałożyć jakieś ziółka by załatać zniszczenia.
Oleje wnikające jak kokos, shea, masło mango wypłukują ziółka, szczególnie jeśli to nasza pierwsza. Sos pomidorowy albo sok z pomidorów pomaga pozbyć się indygo. Coca cola tez.
Indygo i henne można tez wypłukać rzewieniem i miodem. Przepis od jednej z grupowiczek: “[korzeń rzewienia ] Zmielić w młynku do kawy, żeby jak najdrobniej. Do tego łycha miodu i jak henna na włosy. Efekt widoczny już po pierwszym razie. Z każdym razem [z brązu] bardziej rude i jaśniejsze. W międzyczasie maski z oleju kokosowego i miodu. Nie niszczy włosów. Robie, tak za każdym razem, gdy uznam ze henna zbytnio się nadbudowała na włosach. “
Chce zachować platynowy, zimny blond bądź siwy blond i hennowac!
Emmm... nie da rady? :-)
Komentarze
Prześlij komentarz