Przejdź do głównej zawartości

Jak przejść z chemii na hennę? Metoda bezpieczna, ale czasochłonna.









Jak to zwykle wygląda? Mamy włosy farbowane farbami chemicznymi od długiego czasu. Chcemy przejsc na hennę, zrobić coś dobrego dla siebie i włosów. Najczęstszy wybór, w kwestii koloru, to zimny brąz. Kupujemy gotowa mieszanke, bach na glowe i…





Zielone plamy!
Czarne plamy!
Rude plamy!



Nie, nie zawsze. Ale bardzo, bardzo często.







Dlaczego tak się dzieje?

Bo nie wiemy, co mamy naprawde na głowie, pod warstwami syntetycznych barwników. Kolor może wyglądać bardzo, bardzo równo. Może farbowałyście świetnego u fryzjera? Może same opanowaliście do perfekcji koloryzację chemia w domu? Niestety, to jak kolor wygląda niekoniecznie oznacza, że pod spodem nie macie niefarbowanych pasemek. Albo rozjaśnionych pasemek. Farby chemiczne zostały stworzone tak, by farbowac równo, niezależnie od tego, jak wyglądają włosy pod spodem.

Skad to wiem? Nie jestem fryzjerem, chemikiem i bóg wie kim. Ale jest coś bardzo prostego, co z całą okazałością pokazuje, jak działają farby chemiczne. Są to specyfiki zdejmujące chemiczny pigment, takie jak Colour B4. Po zastosowaniu takiego specyfiku (nie ma sensu tego robić przed hennowaniem, to nic nie wniesie do sprawy…) włosy farbowane nie wracają do waszego naturalnego koloru w większości przypadków. Za to okazuje się, że na przykład pod spodem macie rozjaśniane do żółtości kurczaka. Albo ruda marchewke. Albo wszystkie możliwe tony, możliwe do uzyskania na waszych włosach za pomocą rozjaśniacza.

Wiec co sie stalo? Farby chemiczne wywaliły z włosów wasz naturalny pigment. Zastąpiły go chemicznym. Bo wywaleniu barwnika chemicznego, nadal brak waszego naturalnego pigmentu. Magii nie ma. To, co spłynęło w odpływ, juz nie wroci.

I jeśli polecimy od razu z indygo albo z gotowej mieszanki, pasma rozjaśnione albo złapią na rudy, albo na zielony. Albo jak im się żywnie podoba.



To jak to zrobić bezpiecznie?


  1. Uzbrajamy się w cierpliwość. Czeka nas kilka hennowan, zanim kolor będzie taki, jaki sobie wymyśliliśmy. Zanim to się stanie, wlosy beda innych kolorów. Zwykle rude, bądź kasztanowe. Nie ma sensu robić tego na odwal i potem leczyć ewentualne plamy, glony i dysproporcje. Pamiętajmy że wielokrotne hennowanie, o ile jest przeprowadzone z głową tylko poprawia zdrowie naszych włosów i skalpu. Kolor dopracuje się powoli.

  1. Robimy rachunek sumienia.

Jakich farb używaliśmy? Prawie każda farba zawiera rozjaśniacz. Szamponetki też.

Jakiego koloru farb? Czy kolor byl duzo ciemniejszy, niż nasz naturalny? A moze taki sam? A może jaśniejszy? Im jaśniejszy kolor, tym ostrożniej trzeba takie włosy hennować, by nie dorobić się zielono-rudej tęczy.

Które konkretnie pasma pamiętają farbowanie chemiczne?
Jak wyglądają końcówki? Bo to one zwykle pamiętają najwięcej farbowan.

Jaka jest kondycja skalpu? Jak znosiliśmy farbowanie chemiczne? Coś piecze, boli, wstępuje jakiegoś rodzaju podrażnienia?



3) Rachunek sumienia zrobiony. Teraz wiemy już które wlosy na naszej głowie mogły zostać rozjaśnione. I to o te wlosy bedzie trzeba dobrze zadbać, zanim przejdziemy do nakładania na nie indygo bądź hendigo. Czysta ruda bądź czerwona henna to nasz przyjaciel. Nakładamy hennę na włosy kilka razy. Jesli boimy sie rudosci, przygotowujemy ja tak, by maksymanie ciemniała. TYM sposobem. Jeśli chcemy być rudzielcem przez jakiś czas, robimy to TYM sposobem.

4) Bacznie obserwujemy włosy. Dajemy im z tydzień czy dwa. Po każdym myciu robimy obserwacje. Czy henna się trzyma? Czy może się płucze z któryś pasm? Jeśli tak, namolnie hennujemy te pasma z czystej henny, aż kolor będzie się trzymał na mur. Pośpiech nie jest tu wskazany. Trzeba powoli. I trzeba czasu. Może też w międzyczasie pokochacie odcienie cieple? Zdarza się to bardzo, bardzo często.

5) Jak juz jestesmy pewni, ze henna sie trzyma, przechodzimy do nakładania hendigo. Ja nadal nie polecam gotowych mieszanek brązowych. Ale jeśli macie już mocny podkład z henny, zieloności nie powinny wam grozić, nawet z gotowej mieszanki. Za to moga wam grozic rudosci. Ale na tym etapie, chyba juz nie beda takie straszne? ;-) Najlepiej jednak zmiksować hendigo. Henne już macie, potrzebujecie tylko indygo. TYM sposobem. TUTAJ tez mozna sobie o tym posłuchać.

6) Kolor się wyrównał i jest trwały? To super. Teraz tylko należy go utrzymać. O tym TUTAJ. Kolor sie nie wyrównał? Splukuje sie? Hendigujemy jeszcze raz. Proporcje należy dobrać tak, by ani nadmiernie nie przyciemnić, nakładając jedna warstwe na druga, ani nie zrobic za bardzo rudego. Pamietamy, ze jak juz sobie zafundujemy czarny, to nie da rady z niego zejść, o ile sie sam nie płucze. Więc ostrożnie, lepiej za rudy niż za czarny. Jak budują się kolory z henny i indygo przeczytacie TUTAJ.





Co może Wam się przytrafić po drodze?

Henna nie zechce się utrwalić.

Mimo wielokrotnych prób, henna nadal będzie się spłukiwać. Bardzo często zdarza się to w przypadku mocno zniszczonych i spalonych końcówek. Niestety, smutna prawda jest taka, ze jesli mimo namolnych dziesięciu hennowan końcówki nadal płuczą się do blondu to należy je ściąć. Ich stan jest po prostu bardzo, bardzo zły. Henna potrafi polepic do kupy naprawde zdezelowane wlosy… ale czasem, bardzo czasem, stan włosów przekracza możliwości henny. Nie ma co po nich płakać, wykrusza się tak czy inaczej, traktowane henna (wolniej) czy traktowane chemia (szybciej). Więc pozbywamy się sianka i zaczynamy bardziej z głową traktować nasze włosy.

UWAGA! Jeśli henna sie nie trzyma, nie nakładamy hendigo albo  indygo! Tam, gdzie henna sie nie trzyma, wyjdzie glon.










Wlosy zaczynaja wypadac. 



Niestety, to sie bardzo czesto zdarza. Farbując chemicznie zwykle mamy malutka świadomość, w jakim stanie jest nasz skalp. Po prostu zagryzamy zęby. Potem wywalamy farby chemiczne do kosza i przechodzimy na hennę, która skalp leczy. Serio. Jak lekarstwo. Leczy podrażnienia, delikatnie zdejmuje stare, zrogowaciałe warstwy skóry, wybija drożdżaki, leczy zapalenie cebulek włosowych. No i skalp zaczyna się regenerować. A jak się regeneruje, wywala włosy, które są w złym stanie. Uszkodzone, wyrastające z chorej cebulki. Ten stan uspokoi się, jak wszystko wróci do normy a włosy odrosną już zdrowe.

Co robic? Proces przyspieszyć. Lecimy regeneracje skalpu pełną parą. Uczymy się delikatnie myć. Nakładamy na skalp nawilżające okłady (glutek, mocznik), nakładamy na skalp glinki, zioła do skalpu (Maka Root, Neem, Bhringraj, Brahmi, Kalpi tone). Uzywamy Cerkogel’u. I koniecznie czytamy o technice nakładania henny TUTAJ. Może sami sobie robimy niepotrzebna krzywde?



Hendigo bądź indygo nie chcą się utrwalić.

Wracamy do czystej henny. Trwałość indygo zależy od trwałości henny. Pracujemy nad mocnym podkladem. Hennujemy i hendigujemy na zmianę. Az wyjdzie. Kiedyś wyjdzie na pewno.






Przejście z chemii na hennę może okazać się długim procesem. Moze tez krotkim. Wszystko zależy od stanu waszych włosów. Gra jest warta świeczki! Jesli uda sie Wam pozbyć chemicznej koloryzacji z życia, wlosy stana sie takie, jakimi już dawno ich nie widzieliście. Więc powodzenia i zycze Wam duzo, duzo cierpliwosci. Warto. 




Komentarze

  1. Mnóstwo wiedzy, chylę czoła. Cieszę się, że trafiłam na Twój blog, bo na innych było to pokazane jako łatwa wersja KUP DOBRĄ hennę - co uczyniłam kupując SATTVA Deep Brown - oczyść szamponem włosy i do dzieła. A tu widzę , że nie takie to proste... :/ Czytam już 7 wpis i przyznam, że lekko się zgubiłam.
    Jestem pewna, że chcę przejść z chemii na hennowanie. Mam włosy farbowane (na głowie mam chyba wszystkie możliwe szaleństwa) i niestety siwe włosy. Naturalnie mam zimny brąz, farbowanie od rudości po brązy.
    Jak dobrze rozumiem w związku z pierwszym hennowaniem nie powinnam używać zakupionej mieszkanki (bo jak rozumiem SATTVA DEEP BROWN nią jest). Powinnam kupić czystą hennę czyli CASSIA (czy LAWSONIA???) i nią zacząć próby z hennowaniem? Z wpisu o rudej hennie można dodać dodatki, aby nie było rudości (choć akurat to mnie bardzo ciekawi :) ) Jak długo powinnam używać czystej henny? Dziękuję za odpowiedź (czytałam, że męczące jest odpowiadania 100 razy dziennie na pytania-ale już naprawdę mi się z bycia laikiem wszystko pomieszało :( )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrob dwa etapy. Cassia to nie henna, nie nadaje sie na pierwszy etap.

      Usuń
  2. Podjęłam decyzję o przejściu na hennę, dziękuję za ten blog! Czuję, że krok po kroku jest to możliwe i że będę teraz wspierać moje włosy, a nie im szkodzić. Cudownie, że jest taki sposób :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Lista dodatków: dodatki do henny, cassi i hendigo. Kontrola koloru.

Każdy kwaśny dodatek lekko zmienia efekt końcowy farbowania i za ich pomocą można kontrolować tonację kolorystyczną włosów, jakie będziemy miały na głowach, po koloryzacji henną czy kasją. Wybór kwaśnego dodatku ma tez wpływ na rezultat ostateczny farbowania za pomoca hendigo, badz farbowania cassia z katamem.  Zakwaszanie cassi oraz henny sprawia tez, ze rezultat farbowania jest trwalszy, ponieważ ten proces zmienia krztalt cząsteczek barwnika. Jeśli jesteście zainteresowani, jak chemicznie ten proces przebiega, warto poczytać TUTAJ . Zakwaszanie ziol farbujących zostało doglebnie przebadane metodami naukowymi w laboratorium i nie jest jakimś mitem, czy hennowym zabobonem .  Kwaśny dodatek zmienia strukturę cząseczki barwnika na bardziej nieregularną. Taka cząsteczka z łatwością przyczepia się do keratyny i ma dużą trwałość.  Nieumiejętne zakwaszanie henny prowadzi do koloru, nad którym nie mamy zadnej kontroli a rezultat takiego hennowania czasem jest niemożliwy,

PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała

  PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała Podstawowy przepis nadaje się do samej cassi, senny bądź senesu, samej henny oraz cassi z henną (można je przygotowywać razem, można też osobno). Posiłkując się tym przepisem należy także przygotować  hennę do pierwszego etapu hennowania dwuetapowego (etap henny) hennę pod hendigo (czyli do odstanej henny, badz henny z cassia dodajemy indygo/katam i od razu nakładamy na głowę) 💣 BETTER SAFE THAN SORRY. PRÓBY UCZULENIOWE Jeśli jesteśmy alergikami, bądź kiedyś byliśmy, przed nałożeniem ziół na głowę robimy próby alergiczne każdego ze składników naszej mieszanki osobno . I nawet jeśli na testach nie nic nie wyszło, zanim nałożymy na głowę pastę, sprawdzamy czy w domu mamy tabletki antyhistaminowe (lub EPI-Pen). Zioła rzadko uczulają i reakcje na nie zwykle nie są niebezpieczne. Częściej reakcje alergiczne wywoływane są przez kwaśne dodatki. Przygotowanie włosów 1) Przed nałożeniem ziół farbujących oczy

Odświeżanie koloru henny. Oczyszczanie przed hennowaniem. Chelatowanie włosów.

Chelatowanie włosów, to nic innego, jak zdejmowanie z nich nabudowanych składników mineralnych, jakie znajdują się w wodzie z kranu (szczególnie twardej). Jeśli hennujemy włosy, warto szczególną uwagę przyłożyć do regularnego oczyszczania włosków nie tylko ze składników kosmetycznych (do tego wystarczy zwykły SLS) ale także z minerałów . Oprócz tego, ze minerały sprawiają ze włosy matowieją, robią się szorstkie i suche, hennowane włosy tracą kolor, ciemnieją i szarzeją. Jak poznac, czy mamy w domu twarda wodę? Szukamy kamienia w czajniku do gotowania wody, na kranach oraz w toalecie. Jeśli w domu mamy problem z kamieniem i musimy go regularnie usuwać, mamy w domy twardą wodę. Takiej wody nie używamy do rozrabiania ziół ani po przegotowaniu, ani jako podstawę pod glutka lnianego. Twarda woda może całkowicie zablokować szczególnie katam i indygo. Cassia rozrobiona na twardej wodzie może dać zielony rezultat. Dobra, mocna henna pewnie przeżyje wszystko... ale może wyjść buro. W

Jak zafarbowac wlosy henna na rudo?

Farbowanie henna wlosow na rudo wbrew pozorom nie jest takie proste, jak się nam wydaje. Tak, henna farbuje na rudo, ale henna tez nie rozjaśnia , co nastręcza dużo problemów, jeśli nie mamy wlosow całkiem siwych, bądź jasnego blondu. I nawet, jeśli mamy, nakładanie na jasne włosy czystej henny, po kilku razach, zamiast rudego, da nam brąz. Henna po prostu się nabuduje. Dlatego ja polecam Wam metodę malych kroczków . Jeśli nabudujecie sobie hennę do brązu, rozjaśnić będzie ja mozna tylko chemicznie. Więc ostrożnie, i powoli. ;-)  Rude kolory docelowe: pomarańczowy, marchewka, jasna miedź, ciemna miedź. Te kolory będą się nabudowywać naturalnie, od pomarańczu aż do ciemnej miedzi. Sztuka jest w tym by nabudować tylko do pożądanego odcienia i potem proces zatrzymać. ;-) Pomarańczowy: tego koloru nie da się zrobić za pomocą samej henny na włosach w innym kolorze, niż siwe bądź platynowy blond. Jasna marchewka: wyjdzie na złotym blondzie, siwym oraz pl

Jak nałożyć na włosy hennę żeby nie zrobić sobie krzywdy?

Pasta hennowa to szorstkie, ciężkie błoto . Mimo dodawania do niej glutka lnianego i wybierania henny dobrze przesianej, bez piachu i innych zanieczyszczeń, nawet ze świetnej jakości henny wychodzi błoto. To nie gładka i leciutka odżywka. I o tym trzeba pamiętać i obchodzic sie z nia odpowiednio do jej konsystencji i ciężkości, by nie narobić sobie kłopotów. Przy nieprecyzyjnym nakładania henny na głowę może nas czekać wypadanie włosów, zniszczenia na długości, podrażnienie skalpu oraz odparzenia na skórze. Jakie są niebezpieczeństwa? Włosy w procesie hennowania są ciągnięte przez ciężka pasta nałożona za ciasno. Włosy w procesie hennowania sa szorowane szorstka pasta. Szorowany jest też skalp. Włosy i skóra głowy są ciągnięte przez opatrunek hennowy z pasty , folii oraz ręcznika lub ciężkiej czapki. Skóra czoła i karku zostaje poparzona przez folie. Więc jak sobie z tym poradzić? Henna zawiera piach i inne organiczne

Lista szamponów do oczyszczania włosów przed hennowaniem

    Filmformery Znajdują się w kosmetykach do włosów. Najwięcej ich będzie w serach do zabezpieczania końcówek, mgiełkach zabezpieczających przed niszczącym działaniem ciepła (np. prostownica, suszarka), maskach tak zwanych " fryzjerskich " oraz w nawet w tych bardziej naturalnych. Oraz we fryzjerskich, oraz drogeryjnych szamponach. W kosmetykach do układania włosów znajdziecie też polimery. Filmformery , o których pisze, są substancjami syntetycznymi, niezmywalnymi sama woda. Naturalne oleje, humektanty i proteiny w niczym hennie nie będą przeszkadzać i nie trzeba ich jakoś specjalnie zmywać bardziej, niż zwykle zmywacie olej z naolejowanych włosów. Do zdjęcia tych substancji potrzebujemy silniejszych detergentów. Szampon do oczyszczania tez siłą rzeczy nie może zawierać samych filmformerow w składzie. To chyba jasne. Nie zmyjemy ilmformerow za pomoca filmformerow. ;-) SILIKONY: Maja końcówki - cone, -conol, -xane, -xanol . Najpopularniejsze