Piegi sa piekne. Tak bardzo, bardzo bardzo piękne. Nie moge sie na nie napatrzeć. I na dodatek tak pięknie wyglądają z hennowanymi włosami. Sami zobaczcie TUTAJ. I TUTAJ. No, jak ich nie kochać? ;-)
Jak to zrobić? ;-)
SŁOWO PRZESTROGI: nie używamy do robienia piegów gotowych rożków wypełnionych henna! Rożki w wiekszosci wypadkow zawierają PPD. Jak nakładanie PPD na skórę rąk u niektórych może przejść, to u innych już nie. TUTAJ warto zobaczyc, jak wygladaja poparzenia po zastosowaniu takich rożkow. Nie ryzykujmy uzyskania takiego efektu na twarzy. No i jeszcze jedna sprawa, PPD barwi na czarno. Jak wygląda taka wtopa czarnych piegów na twarzy można obejrzeć TUTAJ. Efekt jest trwały. ;-)
- Wybrać naturalna, super świeża, genialnie przesiana na pyłek henne. Moja to była Rajasthani z 2017- zbiór monsunowy. Henna najlepiej przesiac kilka razy, jesli piegi mamy zamiar malowac z buteleczki do mehandi.
- Henne zakwasic, jak na tatuaz mehandi. Moim sprawdzonym sposobem (nie róbcie tego do włosów! ;-) ) jest sztuczny, butelkowany “sok” cytrynowy. Sprawia, że henna bardzo mocno ciemnieje. Do henny dodajemy cukier puder, tez przesiany przez sitko w proporcji tak, by zajmowal 1/4 calosci w gramach. Henne odstawiamy i sprawdzamy na skorze jak barwi. Gdy juz pusci, dodajemy olejku eterycznego (sprawdzi sie rozmarynowy, kajeputowy, tea tree, eukaliptusowy) w proporcji tak, by na 10 gram ziol byla to niepelna lyzeczka do herbaty.
- Robimy mieszanka probe alergiczna. Jak zrobic taka probe TUTAJ. Bezpieczeństwo przede wszystkim, w końcu pracujemy na twarzy. Brzydkie podrażnienia to na pewno nie efekt, który chcemy uzyskać.
- Oglądam w necie zdjecia naturalnych piegów i wybieramy sobie design. ;-)
- Oczyszczamy twarz z makijażu, potem myjemy mydłem. Nakładamy hennę za pomocą patyczka, zapałki, wykałaczki, tam gdzie chcielibyśmy mieć piegi.
- Zostawiamy do zaschnięcia. Im dłużej trzymamy piegi na twarzy, tym efekt kolorystyczny będzie mocniejszy. Ja trzymałam moje 3 godziny. Zmywamy piegi za pomocą mokrego wacika, ale jesli macie ochote na mociejszy efekt kolorystyczny, warto je delikatnie zeskrobac na sucho i nie moczyc buzi przez nastepne kilka godzin. Piegi mozna zeskrobywac ze skory partiami, tak by efekt calosci byl ciekawszy. Te ktore zdejmiemy pierwsze, beda mniej wybarwione, te ktore posiedza dluzej, mocniej. Po zmyciu czy zeskrobaniu piegi będą pomarańczowe. Za kilka godzin utleniają się do naturalnego brązu. Piegi warto malować wieczorem, by rano wstać z pięknie wybarwionymi nowiutkimi piegami.
Designerskie, trwale piegi. ;-)
- Pamiętaj, że piegi nie są okrągłe. Naturalne piegi mają różne kształty.
- Pamiętaj, że piegi nie są tego samego rozmiaru.
- Pamiętaj, że piegi nie są rozłożone po twarzy symetrycznie.
- Nie każda kapka henny da na twarzy efekt kolorystyczny. Im ciensza warstwa pasty, tym słabszy efekt, im grubsza, tym bardziej zdecydowany.
- Różne partie twarzy będą łapać kolor w różny sposób. Może się okazać, że mimo wysiłków, jakaś partia twarzy koloru nie złapie.U mnie piegi na nosie i u nasady czola lapia najmocniej. Na skroniach mniej a najmniej lapia pod oczami i na policzkach. Warto wziac to pod uwage podczas zdejmowania pasty i na partiach, gdzie lapia slabo, zostawic paste na dluzej.
- Pamiętajmy, że efekt zostanie z nami na tydzien a moze i na duzo dluzej. Nie szalej. ;-) Moje podkłady i pudry nie zakrywają hennowych piegów w 100%. ;-)
- Używaj różnych narzędzi i różnych końcach, od okrągłych po kwadratowe, od większych po mniejsze. Zapalka, rozgięta wsuwka z kulka na końcu, wykałaczka, szczoteczki, pędzelki. Można też pryskać hennę na twarz za pomocą pocierania nasączonej henna szczoteczki tuż nad skórą. Ale uwaga na oczy. Lepiej założyć okulary. Dobrze sprawdzi sie tez rozek do mehandi badz plastikowa butelka z metalowa koncowka, ale te metody wymagaja wprawy, poniewaz zostawiaja zbyt regularne, okragle kuleczki.
Na zdjeciu efekty po pierwszej partii piegow. Jeszcze niesmialo.
Nastapna partwia wyszla tak. Nastepnym razem bede bardziej uwazna przy piegowaniu nosa. ;-)
A jeslibyscie sie zastanawiali, jak wygladam bez piegow, to tak. Mam kilka wlasnych, ktore wychodza tylko jak jest slonce. Ale naprawde niewiele.
Udoskonalony przepis na piegi.
UWAGA, bardzo mocne i trwale. Latwo przesadzic.
2 porcje mocnej henny (np. Raj)
1 porcja bialego cukru
woda destylowana
Pomieszac, dodac wody az do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Mieszanke wstawic pod przykryciem do piekarnika nagrzanego do 80 stopni celsjusza. Piekarnik wylaczyc i zostawic tam paste na 3 godziny. Po trzech godzinach wyjad i dodac 1 porcje olejku kajeputowego badz tea tree. Uzywac od razu. Nie trzymac na twarzy dluzej niz 5 godzin, chyba ze zalezy nam na bardzo bardzo mocnym efekcie. Piegi delikatnie zdrapac, nie uzywac wody, zaczekac az kolor wyjdzie i zmieni sie z pomaranczu na braz (okolo 12 godzin). Pasta swietnie sie mrozi i mozna to robic z nia w nieskonczonosc, przy kazdym mrozeniu staje sie mocniejsza (mrozilam juz 6 razy...).
Życzę Wam pięknych piegów na wiosnę. ;-)
Hej, dlaczego do mehendi dodaje sie cukru? Czy jest on potrzebny?
OdpowiedzUsuńCukier sprawia, ze pasta dobrze sie przylepia do skory.
UsuńHej, moje piegi robiłam o 10tej i trzymałam je 4h potem zeskrobałam i i dopiero po 6h przemyłam je wacikiem (nasączonym tylko wodą) i mam nadal piegi rudawe :D ja dalam sok z cytryny świeżej i może dlatego :/ napisalabys mi konkretnie jaki to ten "sztyczny sok butelkowy" może zciemnieja jak dodan właśnie taki do mikstury :D a nie przychodzi mi do głowy o jak może ci chodzić
OdpowiedzUsuńZrobilam update przepisu, mysle, ze ten nowy przepis lepiej sie u ciebie sprawdzi. A piegi po zdrapaniu zawsze sa pomaranczowe, ciemnieja z czasem.
Usuńczy ten udoskonalony przepis obejmuje też zakwaszenie henny? czy tylko to co jest podane w wytycznych?
OdpowiedzUsuńNie. Henny do piegow nie trzeba kwasic.
UsuńHmm, a co jeśli znalazłam rożki z henną, które mają naturalny skład? 100% henny, bez PDD i kraj pochodzenia Indie. Firma nazywa się ''Golecha''. Słyszałas może o niej? Trochę boję się, że zwyklą henną mi nie wyjdzie (chodzi o to, że te różek ułatwiałby robienie piegów) albo że coś zrobię źle z proporcjami
OdpowiedzUsuńTo nie jest czysta henna a ppd. Rozki z henna nie mają trwałości półkowej i trzeba je mrozic. Skład jest fałszywy.
Usuń