Przejdź do głównej zawartości

Nie ma czegoś takiego jak RUDA HENNA. Nie ma też HENNY CZERWONEJ.





 


Już najwyższy czas odpakować pewien temat, który wprowadza całe morze zamętu, konsternacji i frustracji.


Ale zacznijmy od początku, kiedy na Miksologii urodził się koncept podziału henn na rude, czerwone czy brązowe. To były jeszcze czasy, kiedy na rynku w Polsce królowały saszetki Venit i Eldow, gdzieś w podziemiach internetu dostepna była porzadna indyjska henna z Pola Henny. było też trochę Khadi, a poza tym… nic. No i pracowaliśmy - z tym, co było dostępne. Wtedy zauważyliśmy, że jednymi produktami łatwiej zbudować ciemne kolory, w tym czerwony, a innymi trudniej. I tak powstał podział na henny rude i henny czerwone. Ale czasy się zmieniły.

Dziś, gdy mamy na rynku morze dobrych, swiezych produktow, te kategorie przestają się nadawać do użytku i wprowadzają konsternacje. Czemu? Bo w zasadzie wszystkie mocne, świeże henny maja tak naprawde ten sam kolor i podobna moc barwienia. Mimo, że mają różne kraje pochodzenia, kolorystycznie roznia sie naprawde nieznacznie, ale my utkwilismy w starym podziale i motamy się, by je wszystkie podzielić na te rude i na te czerwone. To błąd. I jeśli nadal będziemy to robić, będziemy prowokować problemy, które opiszę poniżej.

Czy henny rzeczywiście mają różne kolory w zależności od miejsca pochodzenia bądź sezonu?

Według mnie nie tak bardzo, by się tym tak mocno przejmować. Jedyne tak naprawdę, co je różni to moc i ilość barwnika ale to nie jest zależne od kraju pochodzenia, a od jakości produktu, świeżości, poziomu przesiewania i tego, czy producent włożył wysiłek by odpowiednio ja zbierac, przechowywac, mielic.

Generalnie:

1) Henna z Maroko ma jaśniejszy kolor, niż inne henny. Ale nic bardziej blednego, by myslec, ze nie mozna nia osiagnac brazow i czerwieni! Nakladana czysta z ogromnym powodzeniem zbuduje sie do sarnich brazow a potem do winnej czerwieni i burgundu. Henna marokanska nie jest slaba henna, o ile jest dobrej jakosci. By uzyskac nia odcienie rude koniecznie trzeba ja mieszac z cassia, tak jak kazda inna henne. Nakladanie jej na wlosy warstwami, nawet z cassia prowadzi do brazu i burgundu, tylko wolniej niz innymi hennami. Henna z Maroko nie jest jedyna henna, ktorą można uzyskać zdecydowany rudy. Rudy to prosty do uzyskania kolor, można go uzyskać każdą henną przy mieszaniu z cassią.
 

2) Henny z Indii i Pakistanu to takie henny do wszystkiego. Bez problemu uzyskamy nimi kolory od pomarańczy po burgund, przy odpowiednim traktowaniu. Wybranie takiej henny nie zapobiegnie marchewce… jeśli zle ją przygotujemy i potrzymamy za krótko.
 

3) Henna z Jemenu. Uchodzi za najbardziej czerwoną hennę ale to nie znaczy, że nie da nam oczojebnej pomarańczy nie odpowiednio przygotowana i trzymana za krótko.


Każda henna buduje się kolejno przez marchew, rude, miedziane brązy, ciepłe brązy, winne czerwienie, aż do burgundu. Kolor moze sie roznic nieznacznie pomiędzy hennami z Maroko, Indii, Pakistanu, Jemenu, Egiptu… ale te niuanse kolorystyczne są przez nas notorycznie przeceniane. Przecenianie ich doprowadza do problemów z kolorem i konieczności regularnego używania rozjaśniacza, nawet na nie tak ciemnych kolorach włosów, na których bez problemu da się uzyskać rude czy miedziane kolory.


Henna to zawsze ta sama roślina. Niuanse pogodowe moga sprawic, że henny będą się od siebie nieznacznie różnić, ale nie na tyle by przyjąć na przykład, że ta konkretna henna nie zbuduje się do burgundu w czystej formie, nieodpowiednio kwaszona, nie mieszana z cassia nakładana wielokrotnie na całe włosy. Niuanse pogodowe nie sprawia też, że nawet najmocniejsza henna, nie odstana porządnie, źle zakwaszona i trzymana za krótko na włosach jasnych zapobiegnie marchewce -nie zapobiegnie. Bo szkopuł budowania henna przewidywalnych kolorów to w ok 90% proces przygotowania, mieszania z innymi ziołami, odpowiedniego zakwaszenia… a tylko w ok 10% wybór henny. Zwykle kolor wyjdzie KAŻDA henna, o ile przygotowanie, zakwaszenie i czas trzymania będą odpowiednie.

Roznice pomiedzy hennami, sezonami, krajami pochodzenia mogą wpłynąć na to, jak działają na nie różne kwaśne dodatki. Mogą też sprawić, że nasze konkretne włosy będą łapać lepiej jedna hennę niż druga -włosy są różne i mają swoje indywidualne preferencje, warto probowac roznych henn. Ale nie należy w wyborze henny za mocno fiksować się na kolorze. Każda henna, która dobrze łapie nasze włosy i która odpowiada na kwaśny dodatek, tak jakbyśmy chcieli, mozna zbudowac i rudy i brązy, czerwienie i burgundy. A juz szczegolnie nie należy czytać napisów na pudełkach. “Red” nie znaczy, że nam wyjdzie czerwono, “Miedziana” ze miedziano.

Ja Wam robię proste testy z każdym nowym sezonem Miksohenny KLIK KLIK, byście mogli wiedziec, czy może warto zmienić kwaśny dodatek, czy skrócić czy przeciągnąć czas trzymania henny z nowego sezonu, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by każdy w domu mógł sobie wstępnie wypróbować jakiś nowo zakupiony produkt innej firmy na włosach ze szczotki czy klebkach białej wełny. Jeśli jakiś kwaśny dodatek nie podziala, będzie widać, jak na dłoni.

“Ale bzdury opowiadasz! Mi na włosach brązowych wyszła piękna rudość czysta ruda henna!”


Gdy czytam taki komentarz zwykle okazuje się, że włosy wcale nie były brązowe. Były farbowane chemicznie na brązowo. A to duża roznica. Im częściej były farbowane, tym włosy pod barwnikiem chemicznym są jaśniejsze, bo farby rozjaśniają włosy. Zachodzi tak zwany efekt “wywalilo farbę” (będę o nim pisać calkiem niedlugo i jest jeszcze to: KLIK KLIK).

Co tu się wydarzyło? Henna wypchnęła z włosów ciemny barwnik chemiczny i zafarbowała rozjaśnione pod spodem włosy. Henna zafarbowała jasne włosy na jasny kolor.. nie dlatego, że jest “ruda” tylko dlatego, że włosy są jasne. Gdyby włosy były naturalnie brązowe, kolor wyszedłby co najmniej ciemno brązowy a zwykle burgundowy.

Więc co z tą rudością?


Na blogu znajduje się długi artykuł o tym, jak farbowac wlosy na rudo KLIK KLIK. Trzeba henne mieszać z cassia i odpowiednio ja zakwasić (wasek, acerola, rokitnik, maliny). I nie ma drogi na skróty, nie istnieje żadna ruda henna, która potraktowana niemądrze zawsze da nam rudość na każdych włosach. Wręcz odwrotnie, o ile nie farbujemy bardzo jasnego blondu, to zwykle nie da, całkiem od razu, po spłukaniu albo zciemnieje do brązu w przeciągu kilku następnych tygodni. Oksydacji raczej nie da się też zatrzymać za pomocą zmywania ziół szamponem KLIK KLIK. Tak jedynie zmywamy część barwnika, a barwnik który wniknął we włosy i tak prawdopodobnie się utleni i przyciemni.

Przez te lata dopracowałam mój sposób na rudość, który zwykle sprawdza się nawet na dość ciemnych wyjściowych kolorach włosów. Przepis znajdziecie tu KLIK KLIK, i to sposób który wymaga mieszania. Nigdy nie podjelam sie i nie podejme farbowania na rudo żadnych wlosow, oprucz platynowych badż bardzo jasnych siwych czy wytrawionych blond, na rudo czystą henną. Ryzyko ciemnienia jest za duże.

To rude i miedziane wychodzą tylko na blondzie i włosy trzeba będzie mocno rozjaśnić?


Nie. Na kolorach mysich można zrobic ładne kolory rude i miedziane, o ile porządnie zmiesza się zioła. Na kolorach jasnych brązowych też wyjdzie, ale tu już raczej miedź niż rudy. Przepis powyżej swietnie sie do tego sprawdzi i budowanie koloru warstwami. Każda warstwa nadaje włosom głębi i optycznie oszukuje oko -wlosy zaczynaja wygladac na jaśniejsze, niż w rzeczywistości są. To można zrobić absolutnie każdą dobrą henną. Jedynie włosy bardzo ciemne i czarne trzeba pod hennę rozjaśnić, aby uzyskać kolory rude czy miedziane.

Obserwuje coraz większe przekonanie, że włosy w kolorach mysich koniecznie trzeba pod zioła rozjaśniać, by uzyskać odcienie rude czy miedziane, a to nieprawda. Owszem, gdybyśmy celowali w pomarańcze czy marchewkę, to tak. Ale przy uzyskiwaniu innych, bardziej stonowanych rudości, rozjaśnianie jest zbędne. By uzyskać takie kolory, rozjaśnianie włósów do blondu jest zbędne.

Ciepłe brązy, czerwienie i burgundy.


Tu sprawa wygląda podobnie, te kolory mozna zrobic kazda henna. Każda henna buduje się stopniowo przez te kolory. Można jej pomóc odpowiednimi kwaśnymi dodatkami (żurawina, COT, jabłko, hibiskus, amla, aronia), można jej pomóc dodatkami na brązy (katha, obierki ziemniaków, kora dębu, czarna malwa) czy czerwienie (rubia, sandal)… ale te kolory powstają przez nabudowanie czystej henny warstwami.

Problemy jakie powstają, gdy nie rozumiemy zależności powyżej:


1) Zbudowaliśmy sobie kolor czysta henna do brązu i teraz przez nałożenie henny “rudej” chcemy na tym uzyskać rudy. Nie da się, nałożenie jakiejkolwiek henny na nabudowana hennę tylko przyciemni brąz, pewnie aż do czerwieni i burgundu. Włosy z nabudowaną henną trzeba chemicznie rozjaśnić, aby uzyskać rudy. A najlepiej w pierwszej kolejności nie nabudowywać i nie robić sobie problemu na przyszłość. Mieszać z cassia od początku i hennować tylko odrost.

2) Zbudowaliśmy sobie hennę do brązu czy czerwieni i teraz chcemy na tym zyskać rudy nakładając cassie z henna. Nie da się, cassia z henna tez przyciemni kolor. Henna na hennę zawsze tylko przyciemni kolor. Z cassia czy bez.

3) Nakładamy czysta “ruda” hennę by uzyskać rudy, no bo ta henna jest ruda. I wychodzi brąz albo burgund. No, tak to wygląda. Czysta henna, żadna czysta henna, nie nadaje się do rudości. By uzyskać rudy, hennę trzeba mieszać z cassia.

4) “Czerwona” henna dala rudy. To się często dzieje na włosach jasnych. Na włosach, o których nie wiemy że są jasne, bo jest na nich warstwa farby chemicznej też. Każda henna na takich jasnych wlosach moze dac pomarańcz i marchewkę. Czerwień jest wynikiem nabudowania. Na jasnych włosach trzeba więcej warstw, niż na ciemnych. Warto też posiłkować rubią KLIK KLIK czy sandałem, jeśli celujemy w jaśniejsze czerwienie.

5) Zakwaszamy dodatkami na ciemne kolory cassie i hennę (amla, aronia, hibiskus, jabłko), bo boimy się marchewki, a farbujemy na przykład na miedziany a hennujemy naturalny ciemny blond. To jest błąd. Na takim kolorze włosów nie da się uzyskać marchewki, są na ten kolor za ciemne. Kwaśne dodatki do wychładzania sprawią, że uzyskamy ciemny brąz albo może nawet winna czerwień, mimo, ze mieszamy z cassia. Na ciemnych włosach trzeba przeciwdziałać ciemnieniu, czyli celować w kwasek, maliny, acerole, rokitnik.

6) Hennujemy cassia z henna całe włosy, za każdym razem i myślimy, że tak utrzymamy rudy albo miedź i dodamy kolorowi powera. No nie. Kazda następna warstwa przyciemni kolor. Większość ludzi nie określa przyciemnienia koloru jako “dodania mu powera”. Prędzej czy pozniej nabudujemy kolor do brązu i czerwieni na końcach, przy czym odrost będzie rudy. Bo na końcach nabudujemy więcej warstw henny. Zeby utrzymac hennowy rudy trzeba hennować jedynie odrosty, na długość, jeśli mamy ochotę można nałożyć czysta cassie. No chyba, że włosy tak szybko ścinamy, że nabudowa na końcówkach nie przeszkadza, wtedy nie ma sie czym martwic.

7) Wybieramy kwaśne dodatki i proporcje ziół jak jakiś influ z internetu, bo mu wychodzi ładny kolor. Pół biedy, gdy to ktos ogarniety, choc z duza doza prawdopodobieństwa kolor nie wyjdzie jak u niej/niego, bo kazde wlosy sa inne a my zwykle nawet nie znamy historii włosów tego osobnika ani ich naturalnego koloru. Gorzej, gdy influ poleca do kwaszenia ocet, kwas jabłkowy czy kilo cytryny. Albo do chelatacji musującą witamine C. To prosta droga do problemów ze skórą, z włosami oraz oczywiście do przypadkowego koloru.


Mam nadzieję, że wyjaśniłam Wam tutaj popularne problemy w hennowaniu wlosow na rudo, brązowo czy czerwono za pomocą henny. Widzę, że mimo tak nagłego rozwoju i popularyzacji wiedzy miksologicznej, ciągle jeszcze mamy tendencje do szukania drogi na skróty. Ale w świecie ziół nie ma magicznych wynalazkow, ktore sprawdza się u każdego i na każdych włosach. Mikso nazywa się mikso nie bez powodu. Mieszanie ziół w misce może być jakimś utrudnieniem ale jednocześnie daje nam całkowitą wolność w wyborze koloru i bardzo dużą doze przewidywalności. Bo mimo, że gdy zaczynamy bawić się ziołami, wszystko wydaje się takie skomplikowane, to z kazda nastepna miska staje się latwiejsze i lawiejsze, nabywamy doswiadczenia i jestesmy w stanie przewidzieć, co nam wyjdzie. I każdy jest w stanie to zrobić. Wystarczy tylko zacząć na spokojnie, najlepiej od jaśniejszych kolorów.


NIGDY nie zaczynaj od czystej henny, jeśli chcesz rude włosy bo z duza doza prawdopodobienstwa skażesz się na rozjaśniacz.

Moj Instagram KLIK KLIK i grupa KLIK KLIK  i Youtube KLIK KLIK. Na YT sciągam stories z Instagrama dla tych z Was ktorzy albo przegapili, albo Instagrama nie lubia. 

Moje strories i posty z Instagrama pojawiają się tez na stronie moich produktów, czyli Miksoziołek KLIK KLIK

Jak pewnie wielu z Was zauważy, w tekście powyżej pewnie znajduje się dużo mniej błędów ortofraficznych, niż zwykle. To dlatego ze Blogger z łaski swojej pozwala mi już wklejać edytowany gdzie indziej tekst. Na jak długo nie wiem, więc proszę, nie przyzwyczajajcie się. To nie jest też zachęta do napominania mnie i poprawiania, którego sobie nie życzę. A dlaczego tutaj: KLIK KLIK i tutaj KLIK KLIK

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lista dodatków: dodatki do henny, cassi i hendigo. Kontrola koloru.

Każdy kwaśny dodatek lekko zmienia efekt końcowy farbowania i za ich pomocą można kontrolować tonację kolorystyczną włosów, jakie będziemy miały na głowach, po koloryzacji henną czy kasją. Wybór kwaśnego dodatku ma tez wpływ na rezultat ostateczny farbowania za pomoca hendigo, badz farbowania cassia z katamem.  Zakwaszanie cassi oraz henny sprawia tez, ze rezultat farbowania jest trwalszy, ponieważ ten proces zmienia krztalt cząsteczek barwnika. Jeśli jesteście zainteresowani, jak chemicznie ten proces przebiega, warto poczytać TUTAJ . Zakwaszanie ziol farbujących zostało doglebnie przebadane metodami naukowymi w laboratorium i nie jest jakimś mitem, czy hennowym zabobonem .  Kwaśny dodatek zmienia strukturę cząseczki barwnika na bardziej nieregularną. Taka cząsteczka z łatwością przyczepia się do keratyny i ma dużą trwałość.  Nieumiejętne zakwaszanie henny prowadzi do koloru, nad którym nie mamy zadnej kontroli a rezultat takiego hennowania czasem jest niemożliwy,

PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała

  PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała Podstawowy przepis nadaje się do samej cassi, senny bądź senesu, samej henny oraz cassi z henną (można je przygotowywać razem, można też osobno). Posiłkując się tym przepisem należy także przygotować  hennę do pierwszego etapu hennowania dwuetapowego (etap henny) hennę pod hendigo (czyli do odstanej henny, badz henny z cassia dodajemy indygo/katam i od razu nakładamy na głowę) 💣 BETTER SAFE THAN SORRY. PRÓBY UCZULENIOWE Jeśli jesteśmy alergikami, bądź kiedyś byliśmy, przed nałożeniem ziół na głowę robimy próby alergiczne każdego ze składników naszej mieszanki osobno . I nawet jeśli na testach nie nic nie wyszło, zanim nałożymy na głowę pastę, sprawdzamy czy w domu mamy tabletki antyhistaminowe (lub EPI-Pen). Zioła rzadko uczulają i reakcje na nie zwykle nie są niebezpieczne. Częściej reakcje alergiczne wywoływane są przez kwaśne dodatki. Przygotowanie włosów 1) Przed nałożeniem ziół farbujących oczy

Odświeżanie koloru henny. Oczyszczanie przed hennowaniem. Chelatowanie włosów.

Chelatowanie włosów, to nic innego, jak zdejmowanie z nich nabudowanych składników mineralnych, jakie znajdują się w wodzie z kranu (szczególnie twardej). Jeśli hennujemy włosy, warto szczególną uwagę przyłożyć do regularnego oczyszczania włosków nie tylko ze składników kosmetycznych (do tego wystarczy zwykły SLS) ale także z minerałów . Oprócz tego, ze minerały sprawiają ze włosy matowieją, robią się szorstkie i suche, hennowane włosy tracą kolor, ciemnieją i szarzeją. Jak poznac, czy mamy w domu twarda wodę? Szukamy kamienia w czajniku do gotowania wody, na kranach oraz w toalecie. Jeśli w domu mamy problem z kamieniem i musimy go regularnie usuwać, mamy w domy twardą wodę. Takiej wody nie używamy do rozrabiania ziół ani po przegotowaniu, ani jako podstawę pod glutka lnianego. Twarda woda może całkowicie zablokować szczególnie katam i indygo. Cassia rozrobiona na twardej wodzie może dać zielony rezultat. Dobra, mocna henna pewnie przeżyje wszystko... ale może wyjść buro. W

Jak zafarbowac wlosy henna na rudo?

Farbowanie henna wlosow na rudo wbrew pozorom nie jest takie proste, jak się nam wydaje. Tak, henna farbuje na rudo, ale henna tez nie rozjaśnia , co nastręcza dużo problemów, jeśli nie mamy wlosow całkiem siwych, bądź jasnego blondu. I nawet, jeśli mamy, nakładanie na jasne włosy czystej henny, po kilku razach, zamiast rudego, da nam brąz. Henna po prostu się nabuduje. Dlatego ja polecam Wam metodę malych kroczków . Jeśli nabudujecie sobie hennę do brązu, rozjaśnić będzie ja mozna tylko chemicznie. Więc ostrożnie, i powoli. ;-)  Rude kolory docelowe: pomarańczowy, marchewka, jasna miedź, ciemna miedź. Te kolory będą się nabudowywać naturalnie, od pomarańczu aż do ciemnej miedzi. Sztuka jest w tym by nabudować tylko do pożądanego odcienia i potem proces zatrzymać. ;-) Pomarańczowy: tego koloru nie da się zrobić za pomocą samej henny na włosach w innym kolorze, niż siwe bądź platynowy blond. Jasna marchewka: wyjdzie na złotym blondzie, siwym oraz pl

Jak nałożyć na włosy hennę żeby nie zrobić sobie krzywdy?

Pasta hennowa to szorstkie, ciężkie błoto . Mimo dodawania do niej glutka lnianego i wybierania henny dobrze przesianej, bez piachu i innych zanieczyszczeń, nawet ze świetnej jakości henny wychodzi błoto. To nie gładka i leciutka odżywka. I o tym trzeba pamiętać i obchodzic sie z nia odpowiednio do jej konsystencji i ciężkości, by nie narobić sobie kłopotów. Przy nieprecyzyjnym nakładania henny na głowę może nas czekać wypadanie włosów, zniszczenia na długości, podrażnienie skalpu oraz odparzenia na skórze. Jakie są niebezpieczeństwa? Włosy w procesie hennowania są ciągnięte przez ciężka pasta nałożona za ciasno. Włosy w procesie hennowania sa szorowane szorstka pasta. Szorowany jest też skalp. Włosy i skóra głowy są ciągnięte przez opatrunek hennowy z pasty , folii oraz ręcznika lub ciężkiej czapki. Skóra czoła i karku zostaje poparzona przez folie. Więc jak sobie z tym poradzić? Henna zawiera piach i inne organiczne

Henna w pigułce. Przeczytaj, zanim zadasz pytanie.- grupa na FB Henna na wlosy Miksologia.

UWAGA: post ktory czytasz zostal pierwszy raz opublikowany w Pazdzierniku 2017 roku. Funkcjonuje pod tym tytułem od początku i stał się popularna frazą w wyszukiwarce w Google. Z tego powodu tytuł posta został skopiowany przez naszego copycata jako tytuł filmu na Youtube. Film pod tytułem "Hennowanie w pigułce" zatytułowany na thumbnailu jako "Henna w pigułce" powstał w Kwietniu 2019 roku i jest okrojoną oraz wprowadzającą zamęt wersją tego posta. Obejżenie tego filmu nie pozwoli ci rozeznać w świecie hennowym na tyle, byś mógł bezpiecznie zacząć hennować, oraz by inni mogli bezpiecznie hennować z tobą. Przeczytaj tekst poniżej, nie polagaj na tej youtubowej kopii posta.           Przy wejściu na grupę Henna na włosy Miksologia zobaczysz trzy pytania. Po odpowiedziach na te pytania zespól Miksologii będzie mogl wywnioskować, czy przeczytales/przeczytalas ze zrozumieniem informacje poniżej. Jesli zle odpowiedziales/odpowiedzialas na pytania i zos