
Katam jest młodszym bratem indygo. Podstawowe zasady obsługi obu ziół są takie same. Katam wydaje się być nieco delikatniejszym ziołem, przez co trzeba się z nim obchodzić ostrożniej, ale umożliwia nam uzyskanie szerokiej gamy efektów: od chłodnych blondów, przez fiolety i brązy aż do czerni.
💣💣💣 Uwaga: Z powodu tego, ze ta informacje ciagle umyka wielu osoba, mimo, ze jest nawet w pigulce, powiele ja tutaj. Z katamu nie mozna zejsc na jasny blond bez ryzyka odpadniecia polowy wlosow. To, ze katam nie rozjasnia sie do glona, jak indygo (katam rozjasnia sie przez fiolety i stalowe szarosci), nie znaczy, ze mozna bezkarnie katamowac a potem wrocic do platyny. Sa bardzo malutkie szanse na powrot do platyny przy stosowaniu henny, indygo badz katamu i wymagaloby to sztuki fryzjerskiej bardzo wysokich lotow, o jakiej nie slyszalam.
Zasady stosowania katamu
1. Katamu nie zakwaszamy. Co więcej, gdy nasz katam łatwo się wypłukuje, to jeśli łączymy go razem z innymi ziołami w jednej mieszance, najlepiej jest tych ziół również nie zakwaszać. Oprócz tego po dodaniu katamu można dodać do mieszanki szczyptę sody, aby jak najmocniej chwycił. Katam nie lubi bowiem środowiska kwaśnego, a preferuje zasadowe.
Przykład: Chcemy położyć cassię z katamem. Rozrabiamy cassię z samą wodą i odstawiamy na dobre 20 h, aby puściła barwnik. Przed nakładaniem na włosy dodajemy katam i szczyptę sody.
Uwaga:
* Nie warto przesadzać z sodą, bo ma ona negatywny wpływ na włosy (rozchyla łuski). Możemy też spróbować zamiast sody dodać pół łyżeczki soli na 50 g ziół.
2. Katamu nie odstawiamy - dodajemy do mieszanki bezpośrednio przed nałożeniem na włosy.
3. Katamu nie mrozimy.
4. Katam działa stosunkowo krótko - ok. 4-5 godzin od wymieszania z wodą. Jeśli mieszamy katam z henną, to nie trzymamy ziół na głowie całą noc, bo po tych 4-5 godzinach henna zdominuje katam.
5. Katamu nie mieszamy z gorącą wodą. Wystarczy ciepła (ok. 50 stopni), ale za to zdemineralizowana woda (inaczej destylowana), którą najłatwiej jest kupić na stacjach benzynowych lub w dużych marketach.
6. Katam utlenia się długo. Czasem trwa to 4 dni, ale czasem nawet 6! Oznacza to przede wszystkim, że po spłukaniu ziół kolor potrzebuje czasu, aby dojrzeć i przez ten czas nie należy katamowi przeszkadzać myciem włosów czy nakładaniem na nie kosmetyków lub olejów. Warto więc zaplanować farbowanie na taki czas, kiedy nie mamy ważnego wyjścia. W zależności od tego, na jak jasne włosy nakładamy katam, może on po zmyciu dać mocny glon, którym się zupełnie nie przejmujemy. Czekamy cierpliwie i nie myjemy włosów - wraz z upływem czasu glon zniknie.
Uwagi:
* Jeśli umyjemy włosy zanim katam się dobrze utleni ryzykujemy, że zostaniemy z glonem na głowie. Jeżeli po dwóch dniach podoba nam się kolor, lepiej i tak powstrzymać się jak najdłużej od mycia, aby zapewnić sobie lepszą trwałość tego koloru.
* W niemyciu włosów pomoże nam glinka, talk, skrobia ziemniaczana lub kakao stosowane jak suchy szampon.
7. Nie kładziemy czystego katamu na włosy siwe, rozjaśniane, jasne blond, chyba że oczekujemy niespodzianki w postaci różnych odcieni niebieskiego, fioletu czy zieleni. W innym przypadku hennujemy dwustopniowo albo mieszamy katam z innym ziołem, np. cassią lub henną.
8. Katamu lepiej nie rozjaśniać. Nie da się w 100 procentach przewidzieć, jaki będzie efekt po rozjaśnianiu, a możliwe są sine i turkusowe odcienie oraz plamy. Oprócz tego rozjaśnianie nadbudowanych ziół może wymagać kilku aplikacji rozjaśniacza, co nieuchronnie zniszczy włosy.
9. Przed nałożeniem katamu zawsze myjemy i chelatujemy włosy. Jeśli używamy w pielęgnacji produktów z silikonami i innymi oblepiaczami, to koniecznie myjemy włosy mocnym szamponem.
10. Katam możemy mieszać z innymi ziołami, zwłaszcza przy drugim etapie farbowania dwuetapowego. Możemy dodać zarówno takie, które wpływają na kolor (np. rubię, drzewo sandałowe, modrzejec, bhringraj itp.), jak i niebarwiące (np. neem, tulsi, brahmi, kozieradkę itp.).
Koniecznie przeczytajcie post Justyny na blogu wraz ze zdjęciami.
Ochładzanie cassii/senesu
Jeśli chcemy stosować cassię lub senes i pragniemy zminimalizować ocieplenie koloru włosów możemy dodać katam do naszych ziół. Najlepiej zacząć od małej ilości - np. 1 łyżeczka na 50 g cassii/senesu - i stopniowo zwiększać, ponieważ trudno jest określić, jak mocno katam złapie. Zależeć może to od stopnia zniszczenia włosów i innych zmiennych, więc zalecana jest ostrożność.
Uwagi:
* Jeżeli mamy bardzo jasne włosy, to zanim je umyjemy pierwszy raz po cassiowaniu, dokładnie przyglądamy się im w różnym świetle, czy na pewno nie mamy zielonego poblasku, który świadczyłby o tym, że katam jeszcze się nie utlenił i należy z myciem poczekać.
* Katam w małych ilościach nie sprawi, że włosy o ciepłym odcieniu zyskają od razu chłodny odcień. W tym scenariuszu dodajemy go raczej po to, aby ocieplenie po cassii/senesie było mniejsze. Im więcej będziemy dodawać katamu, tym efekt będzie chłodniejszy, ale również ciemniejszy.
* Alternatywne sposoby na uzyskanie podobnego efektu, to zakwaszanie cassii/senesu amlą lub aronią, a także przy pomocy Kalpi Tone.
Mysie blondy
Bardzo często rozjaśniamy nasze mysie blondy, ale czasem chcemy do nich wrócić. Możemy spróbować to zrobić na dwa sposoby:
1. Mieszamy cassię/senes z katamem w proporcji pomiędzy 3:1 a 1:1 - w zależności, od koloru wyjściowego oraz od tego, jak ciemnego efektu oczekujemy. Oczywiście zawsze lepiej zacząć jest od mniejszej ilości katamu, zwłaszcza jeśli mamy włosy zniszczone rozjaśnianiem.
Uwaga:
* Aby zwiększyć szanse katamu na niewypłukiwanie się warto najpierw położyć na włosy kilka warstw cassii/senesu, zanim zacznie się dodawać katam.
2. Drugą - i zdecydowanie bardziej polecaną - opcją jest farbowanie dwuetapowe.
W pierwszym etapie kładziemy na włosy podkład z cassii/senesu z henną. Tutaj ilość henny zależy od tego, w jak ciemne włosy celujemy - im ciemniej, tym więcej henny. Pod typowy ciemny, mysi blond można położyć cassię/senes z henną, odstane osobno, w proporcji 1:1.
Jako drugi etap kładziemy cassię/senes z katamem. Proporcję musimy dobrać sami, bo zależy ona od tego, co już mamy na głowie i do czego dążymy. W przypadku jasnych włosów zawsze warto jest zacząć od mniejszej ilości katamu, np. dwa razy mniejszej od cassii/senesu. Jeśli naszym celem jest średni blond możemy zmieszać zioła pół na pół. W przypadku ciemnego blondu może się okazać, że musimy podwoić ilość katamu względem cassii/senesu. Pamiętajmy, że drugi etap możemy kłaść kilka razy i tym samym stopniowo zwiększać ilość katamu.
Uwagi:
* Po spłukaniu katam może wyglądać glonowato, zwłaszcza w sztucznym świetle. Nie przejmujemy się tym zupełnie, tylko czekamy aż się utleni i do tego czasu nie myjemy włosów.
* Koniecznie zobaczcie kombinacje kolorystyczne wykonane przez Justynę na blogu.
Fiolety
Za pomocą katamu możemy próbować zawalczyć o fiolet lub fioletowe refleksy na włosach, jednak to, czy się nam powiedzie jest trudne do określenia. Poniższe propozycje są jedynie propozycjami, a nie przepisami. Wszelkie ekperymenty radzę przeprowadzać na własnych włosach zebranych ze szczotki.
Teoretycznie na bardzo jasnym blondzie można uzyskać fiolet przez zmieszanie katamu z rubią lub - w trudniejszej wersji - z alkanną (w neutralnym lub zasadowym środowisku).
Na dobrze zbudowanej, ciemnej hennie w chłodnym odcieniu katam może dać odcienie fioletowe. Można też dodawać katam do henny, aby podbić takie odcienie w samej hennie, niekoniecznie dążąc do czystego fioletu.
Nie wydaje się możliwe przejście z ciepłych rudości do fioletu za pomocą katamu (powinien wyjść brąz).
Brązy i czerń
Katam stosujemy tutaj dokładnie tak samo jak stosuje się indygo, czyli w zależności od koloru wyjściowego musimy zrobić hennowanie dwuetapowe i/lub hendigo, co jest opisane krok po kroku na blogu Justyny tutaj, tutaj i tutaj.
Uwagi:
* Połączenie henny z katamem jest generalnie przepisem na brązy cieplejsze i naturalniejsze od tych uzyskanych za pomocą indygo – w zależności od ilości dodanego katamu - od kasztanu do głębokiej gorzkiej czekolady.
* Wielokrotnie nakładany czysty katam nadbudowuje się do czerni w odcieniach fioletu.
* Zdarza się, że u osób, którym wypłukuje się indygo, lepiej trzyma się katam.
* W celu uzyskania idealnego odcienia można katam łączyć z indygo w dowolnych proporcjach.
Autorka posta jest cudna Joanna B., ktora katam, w przeciwienstwie do mnie, miala na glowie wielokrotnie. Jestem pewna, ze wyjasnia wszystko tak, jak trzeba. Milego czytania. ;-)
Czy można jakoś tak zmieszać zioła farbiące żeby można było robić tymczasowe tatuaże na skórze na bardzo ciemny brąz lub czarny? Znam jaguę ale nie mogę jej stosować.
OdpowiedzUsuńNie. Tylko henna barwi skore. Indygo, katam i cassia nie barwia.
UsuńCzy na włosach wielokrotnie hennowanych a potem hendigowanych nałożenie katamu da efekt ,,naturalniejszego,, i mniej rudego brązu?
OdpowiedzUsuń