
Nawet zioła z tego samego drzewa mogą się od siebie różnić, ponieważ wpływ na nie ma także pogoda w określonym roku oraz w określonym sezonie. Dlatego na lutowej i majowej Miksohennie wykonałam dla was serię testów. Będziemy mogli wychwycić ewentualne różnice w kolorze oraz jej reakcje na kwaśne dodatki oraz dodatki nie kwaśne ale z duża zawartoscią antyoksydantów.
Produkty Miksohenny można w tej chwili kupić w Polsce
w Hurtowni przypraw Rafex:
W sklepie Biorganic24
W sklepie Loczek.pl
Henna TUTAJ
Indygo TUTAJ
W UK - w sklepie Dunia Organic
W Holandii z wysyłką do Belgii oraz Niemiec - w Cosmeticland
Pracujemy nad poszerzeniem naszej oferty. W tej chwili mamy dla Was na oku Miksorubię, Miksokatha, Miksocassię i jeszcze kilka ciekawych pomysłów.
Podobieństwa:
- Kolor. Bardzo silny barwnik buduje się na włosach jasnych przez marchewki, pomarańcze, rudości, ciepłe brązy aż do ciemnej, winnej czerwieni i burgundu. Jak hennować na czerwono tutaj.

- Buduje się szybko i mocno - jeśli nie o taki efekt nam chodzi koniecznie trzeba ją mieszać z cassią. Jak hennować na rudo tutaj.
- Mocno odpowiada na wybór kwaśnego dodatku, więc należy go dobrać odpowiednio pod kolor w jaki celujemy. Lista dodatków do wyboru tutaj.
- Mocno barwi skórę z należy ją zabezpieczyć za pomocą tłustego kremu bądź wazeliny. Nadaje się do piegów oraz tatuaży. Jak zrobić piegi henną tutaj.
- Ma dużą zawartość cukru więc łatwo się nakłada oraz łatwo się płucze.
- Musi dobrze odstać. Absolutne minimum to 10 godzin ale najlepiej dać jej 18 do 24 godzin. Da sobie radę też z metodą piekarnikową, którą opisywałam we wcześniejszym poście o Miksohennie tutaj.
- Spokojnie da sobie radę też nie kwaszona, jeżeli nieprzewidywalność kolorystyczna nam nie przeszkadza. Więcej o hennie niekwaszonej tutaj. Niekwaszona sprawdzi się też świetnie pod hendigo. Jak zrobić hendigo tutaj.
Różnice:
- Konsystencja lżejsza bardziej piankowa. przy mieszaniu nie zbija się w kluchy jak wcześniejsza wersja. Konsystencja do obejrzenia tutaj.
- Przy nakładaniu śliska i łatwa do pracy. Lekko mydlasta.
- Zapach, moim zdaniem, jeszcze delikatniejszy niż wcześniejsza wersja. Sprawdzi się u zapachowych wrażliwców.
- Z powodu mydlastej konsystencji będzie trochę bardziej wydajna.
Testy:
Poniżej przedstawiam wam testy Miksohenny z lutego.
- Henna była odstawiona wraz z dodatkami na 20h.
- Testy, które celowały w ciemne kolory: hibiskus, henna nie kwaszona, czarna malwa oraz sok z jablka, były trzymane na włosach 8h.
- Testy, które celowały w jasne odcienie: moringa, kwasek, astaksantyna, dzika róża i rumianek, były trzymane na włosach 3h.
Proporcje proszku z kwiatów hibiskusa, moringa oraz astaksantyny do henny to:
1/10 - moringa lub astaksantyna
9/10 - henna
Ja używałam hibiskusa oraz moringi z Binta's Kitchen, oraz astaksantyny akwariowej, takiej do barwienia pokarmu dla rybek.
Dzika róża, malwa i rumianek to napar, w proporcji:
1 torebka rumianku na szklankę wody destylowanej o temperaturze około 80-90 st. C.
Dzikia róża/kwiatostany czarnej malwy to też napar:
1 łyżka owoców/kwiatów na 1 szklankę wody destylowanej o temperaturze około 80-90 st. C. Henna była rozrobiona na tym naparze.
Sok z jabłka świerzo wyciśnięty: 3 łyżki stołowe na 50 gram ziół (henny).
Kwasek cytrynowy spożywczy: pół łyżeczki na 50 gram ziół (henny).
Co kwasi: sok z jabłka, dzika róża, kwasek, hibiskus.
Co nie kwasi: moringa, astaksantyna, czarna malwa.
Wersja lutowa:








Kolory
jakie wyszły mi z dzikiej róży oraz rumianku a także kwasku cytrynowego
i astaksantyny bardzo mnie zdziwiły więc postanowiłam ponowić testy,
ale rozdzielić dodatki by wyczuć który dodatek tak mocno przyciemnił
efekt pierwszej a rozjaśnił efekt drugiej próby.
Wersja majowa:
Rozdzieliłam kwasek od astaksantyny, oraz rumianek od dzikiej róży. W proporcjach jak powyżej, z takim samym czasem trzymania na włosach, oraz z tym samym czasem odstania.



Ruda, brązowa czy czerwona?
Zależy od dodatków. Myślę że najlepiej na mocne rudości sprawdzi się tu połączenie:
kwasku, albo na przykład aceroli bądz soku z malin z:
moringą lub astaksantyną.
Na odcienie ciemniejsze warto wybrać:
1) Dodatki zakwaszające:
- dzika róża
- hibiskus
- amla (klasyka)
- aronia
2) Dodatki niekwaśne:
- malwa
- rumianek
U wrażliwców, którzy nie chcą bądź nie mogą kwasić henny a chcą jasnych kolorów, świetnie się sprawdzi moringa lub astaksantyna solo. Nie kwaszą a ładnie zatrzymują ciemnienie. Henna niekwaszona będzie świetna do budowania brązów (tu warto dodać malwy, rumianku, wywaru z obierek z ziemniaków, katha) bądź czerwieni (tu warto dodać rubii lub drzewa sandałowego).
Hennowanie dwuetapowe
Na dokładkę testy hennowania dwuetapowego na włosach jasny blond. Pierwszy etap na dole zdjęcia, drugi etap to hendigo. Pomiędzy jednym a drugim etapem było 48h przerwy by barwnik mógł się utlenić. Henna przyrządzona tak jak w powyższych testach. Pierwszy etap trzymany na włosach przez 6h. Drugi (hendigo) przez 2h. Henna do mieszania z indygo, czyli pod drugi etap, nie była kwaszona.
Hennowanie dwuetapowe to zawsze dobry pomysł jeśli przechodzimy z farbowania chemicznego na farbowanie ziołami z użyciem indygo. Bądź jeśli mamy siwki lub bardzo jasne włosy. Jak zrobić hennowanie dwuetapowe TUTAJ.



PIEGI:
Tym razem testowałam piegi mocno rzadką Miksohenną, bez dodatku cukru, która została mi z powyższych próbek. Z powodu rozwodnienia dała mi ona inne... możliwosci artystyczne. Nie obyło się bez wielkiej kropy nad okiem, ale ogólnie pomysł mi się podoba, bo daje bardziej naturalne, gradientowe plamy, a nie stricte kropki.
Pacyny malowałam pędzelkiem. Trzymałam 3 godziny, zmyłam wodą. Piegi na początku były bardzo żółte, na drugi dzien utleniły się do tego, co widocznie na zdjęciu. Piegi z Miksohenny trzymają się u mnie około tygodnia, potem naturalnie bledną, bez etapó pośrednich, typu żołtości, czy pomarańcze, więc nie ma problemu.
Na zdjęciach powyżej widać mój odrost. No to wreszcie znalazłam czas, by to uhennować. Na odrost poszła Miksohenna, w czystej formie, zakwaszona kwaskiem oraz z dodatkiem moringa. Odstana 20h, na głowie 3h. Włosy bez stylizacji, hennowane na przemian czystą henna lub cassią, na dodatkach na rudości, od lat. Moje włosy są w całosci naturalne, mysi, sinawy blond z rudawym połyskiem, dość ciemny. Włosy bez stylizatorów, bo jeszcze czekam moje 48h.
Po więcej informacji o tym, jak hennować zaglądajcie na mojego bloga, mojego YOUTUBE oraz INSTAGRAMA (bardzo lubie gadać na story..;-)). Zapraszam Was tez na grupę na FB: Henna na włosy Miksologia oraz na moją stronę na FB, gdzie znajdziecie więcej o Miksoziółkach.
Miłego hennowania i dziekujemy za zaufanie ;-)
super blog
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńgratuluję bloga, który bierze się z wiedzy. Nie robisz wielkiego show w okół swojej osoby i to lubię. Konkretnie, na temat i bez fajerwerków.
Chciałam się podzielić swoimi obserwacjami. Od jakiegoś czasu hennuję włosy na średnio ciemnym blondzie i chcę uzyskać jak najbardziej jasno rudy. Ale wiesz jak to jest.
Ostatnio z powodu wypadaniu (garściami) włosów, zastosowałam babciny, sprawdzony sposób na powstrzymanie wypadania, a w dalszym czasie na zagęszczenie włosów.
To jest wcierka (śmierdząca) z czosnku, cebuli i dla zabicia zapachu imbiru.
Wyciskam w wyciskarce wolnoobrotowej 4 duże ząbki czosnku, średnią cebulę i kilka cm imbiru. Wcieram w skalp na parę godzin. Potem myję jak zwykle. Oczywiście trochę czuć, szczególnie jak się głowa pod czapką spoci. Ale to działa. Pewnie przepis jest znany.
Ale do sedna. Zrobiłam sobie taką wcierkę pierwszy raz od czasu hennowania i jakież moje zdziwienie, gdy po wymyciu włosów okazało się, że kolor zdecydowanie się zmienił na bardziej rudy. Zdjęło ten brązowy "posmak" wielokrotnego hennowania.
Nie wiem czy próbowałaś miksowanie ze świeżym sokiem z cebuli, czosnku, imbiru?
Pozdrawiam
Jeśli ktoś chce uzyskać kolor burgundu lub mahoniu polecam jako zakwaszacz do henny ekologiczny sok z żurawiny- super efekt:)
OdpowiedzUsuńHej, proszę napiszcie gdzie mogę dostać czystą miksohenne bo niestety wszędzie brak towaru a zapasy mi się skończyły:(. Z góry bardzo dziękuję za namiary, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń